Przed 14.00 WIG20 notował minimalny spadek przy kursie 2037,18 pkt. Największy polski ubezpieczyciel debiutował 12 maja 2010 r., a jego cena emisyjna była ustalona na 312,5 zł.

- Nic nie zmieniło się w fundamentach spółki, więc spadki są odzwierciedleniem ogólnej sytuacji na rynkach.  Przy niepewności co do przyszłości Grecji, PZU jest wyprzedawane razem z papierami innych spółek – mówi Kamil Stolarski, analityk Espirito Santo. W sytuacji, jeśli gdyby spadki w wycenie ubezpieczyciela były większe niż całego rynku mogłoby to oznaczać, że inwestorzy pozbywają się akcji ubezpieczyciela w obawie, że sam będąc zaangażowany w spółki na warszawskim parkiecie, pokaże on gorsze wyniki półroczne.

Dotychczas najniższą wycenę odnotowano w październiku zeszłego roku, gdy za akcję płacono 294,2 zł. W ciągu dnia kurs PZU spadał o 1,36 proc., w ujęciu r/r o blisko 18 proc.