Autorzy raportu zwracają uwagę, że tak wysoki wynik w dłuższej perspektywie mogą osiągać strategie oparte w dużej mierze na inwestowaniu w akcje. Są one jednak bardzo podatne na sytuację rynkową i mogą w pewnych okresach przynosić stratę. Jednak większość badanych jest na to gotowa i takich inwestycji szuka. Odpowiadając na pytanie, czy byliby zainteresowani inwestycją, która może przynieść im wysokie zyski w dłuższym horyzoncie czasu, nawet jeżeli oznacza to możliwość poniesienia dużych strat w początkowym okresie, aż 71 proc. ankietowanych twierdzi, że taki typ inwestycji jest dla nich interesujący.
Zdecydowana większość inwestorów (ponad 83 proc.) deklaruje, że nie zdecydowałaby się na wypłatę środków w przypadku, gdy po dwóch miesiącach od momentu zainwestowania wartość inwestycji spadłaby o 20 proc. Ponad 18 proc. rozważałoby lub zdecydowanie wpłaciłoby dodatkowe środki. Jednak niemal 17 proc. osób w takiej sytuacji wycofałoby środki, a jedna na trzy osoby byłaby zaniepokojona. Eksperci Money Makers zwracają uwagę, że dopłata środków w sytuacji spadków (uśrednianie w dół, czyli kupowanie coraz tańszych akcji, by osiągnąć wyższą stopę zwrotu i zniwelować efekty spadku ceny) jest dobrym krokiem, jeśli jesteśmy pewni, że perspektywy rynkowe są dobre, a korekta jest tylko chwilowa. W przypadku dalszych spadków może doprowadzić do większych strat.
Sondaż pokazał, że jest jednak ogromna różnica pomiędzy akceptacją potencjalnej straty w krótkim terminie (zwłaszcza gdy jest to początek inwestycji) oraz w długim. Inwestujący przez Internet precyzując, jakiej wartości portfela spodziewaliby się po roku, gdyby dziś zainwestowali 10 tys. zł, okazywali się bardziej zachowawczy, bo 45 proc. osób zaakceptowałoby stratę w wysokości 20 proc. (spodziewając się, że być może zarobią 30 proc.), a blisko 40 proc. dopuściłoby utratę 10 proc. portfela (spodziewając się 16 proc. zysku). Ponad 47 proc. badanych zadeklarowało, że inwestuje w instrumenty finansowe dłużej niż trzy lata (nie licząc depozytów bankowych). Mieli więc okazję aktywnie uczestniczyć zarówno w okresach zwyżek, jak i spadków na giełdzie. 28 proc. badanych nie miało dotychczas doświadczenia z inwestowaniem.