– Zdarzają się przesunięcia w terminach płatności, ale staramy się na bieżąco spłacać zobowiązania – tłumaczy Beata Jarosz, dyrektor ds. marketingu i promocji DM IDMSA. – Istnieją problemy z płynnością i dlatego spółce potrzebna jest emisja obligacji, która ostatnio została uchwalona przez nadzwyczajne walne zgromadzenie – dodaje Jarosz.
247 mln zł wynosiły na koniec czerwca krótkoterminowe zobowiązania finansowe Domu Maklerskiego IDMSA
Przypomnijmy: w ubiegłym tygodniu akcjonariusze DM IDMSA uchwalili kontrowersyjny projekt uchwały, który pozwala spółce wyemitować obligacje o łącznej wartości nominalnej 50 mln zł zamiennych na akcje o łącznej wartości 43,6 mln zł. Szefowie DM IDMSA przekonują, że emisja ta poprawi sytuację spółki. Mniejszościowi inwestorzy obawiają się jednak dużego rozwodnienia kapitału i dalszego spadku kursu akcji Domu Maklerskiego IDMSA.
Od początku lipca papiery brokera zostały przecenione o ponad 85 proc. We wtorek za jeden papier trzeba było zapłacić 25 gr, o 4,2 proc. więcej niż w poniedziałek. Oznacza to, że na rynku dom maklerski kierowany przez Grzegorza Leszczyńskiego oraz Rafała Abratańskiego wyceniany jest na niewiele ponad 50 mln zł. Jeszcze na początku lipca było to 392 mln zł. Na spłatę zobowiązań spółka przeznacza także pieniądze, jakie pozyskuje ze sprzedaży akcji własnych. Tych jednak jest coraz mniej. Do zamknięcia tego wydania „Parkietu" według oficjalnych informacji broker posiadał jeszcze 1 mln walorów. Specjaliści spodziewają się jednak, że niedługo i one mogą zostać sprzedane na rynku.