RPP po raz kolejny zaskakuje rynek

Polskie władze monetarne nie przejmują się światowymi trendami i podtrzymują zdanie, że na tańszy pieniądz jest jeszcze za wcześnie.

Aktualizacja: 12.02.2017 12:47 Publikacja: 04.10.2012 06:00

Marek Belka, prezes NBP, uzasadnia brak obniżki stóp oczekiwaniem na listopadową projekcję inflacji.

Marek Belka, prezes NBP, uzasadnia brak obniżki stóp oczekiwaniem na listopadową projekcję inflacji.

Foto: Archiwum

Decyzja władz monetarnych o pozostawieniu kosztu pieniądza na dotychczasowym poziomie zaskoczyła analityków rynkowych. Aż 17 z 22 ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet" spodziewało się, że Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe o 25 pkt bazowych, do 4,50 proc.

Podzielona Rada

Co powstrzymało Radę przed obniżką? – Wysoka inflacja oraz chęć upewnienia się co do tendencji w zakresie PKB i inflacji. Czekamy na projekcję listopadową – powiedział na konferencji po wczorajszym posiedzeniu Marek Belka, prezes NBP. To oznacza, że kością niezgody w Radzie wciąż są przewidywania co do przyszłego wzrostu cen. „Ryzykiem dla obniżenia inflacji są wysokie ceny surowców na rynkach światowych" – czytamy w komunikacie po posiedzeniu RPP. Belka potwierdził na konferencji, że jednym z kryteriów polityki władz monetarnych jest chęć pozostawienia stóp procentowych na realnie dodatnim poziomie. Rada przewiduje, że do końca roku wzrost cen będzie wyższy niż 2,5 proc.

Brak początku luzowania polityki monetarnej w Polsce dziwi zwłaszcza tych analityków, którzy prognozują, że wzrost gospodarczy będzie hamował coraz mocniej, a inflacja będzie spadała. – Zostały spełnione wszystkie warunki, żeby doszło do obniżki – uważa Adam Czerniak z Kredyt Banku. Silne oczekiwania rynku na cięcie kosztu pieniądza dodatkowo wzmocnił jeszcze prezes NBP Marek Belka, który wyraźnie zapowiedział zbliżający się początek cyklu luzowania polityki pieniężnej. – Wewnętrzne podziały w Radzie uniemożliwiły zbudowanie większości do cięcia stóp, choć z gospodarki napływały wyraźne sygnały hamowania i zmniejszania się presji inflacyjnej – mówi Grzegorz Maliszewski z Banku Millennium.

To właśnie nieudolną komunikację z rynkiem władzom monetarnym zarzuca się ostatnio najczęściej. – Nie mam pretensji o to, że obniżki nie było, ale że członkowie Rady, z prezesem na czele, najpierw mówią jedno, a potem robią coś zupełnie innego. Taka „kakofonia" nie służy stabilności na rynku walutowym i generalnie w gospodarce – mówi Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z PKPP Lewiatan.

Szkodliwe spóźnienie

Wśród ekonomistów pojawia się coraz więcej głosów, że RPP z obniżkami stóp procentowych już jest mocno spóźniona, a każdy dodatkowy miesiąc zwłoki szkodzi gospodarce. – Rada nam zafunduje głębsze spowolnienie. Recesja wcale nie jest wykluczona – mówi Ernest Pytlarczyk z BRE Banku.

Cykl luzowania polityki pieniężnej rozpoczęła już nie tylko strefa euro, ale też nasi sąsiedzi – Czesi i Węgrzy, mimo że inflacja, podobnie jak w Polsce, wciąż jest tam znacznie powyżej celu inflacyjnego. – Niepotrzebnie trzymamy wysokie stopy procentowe – uważa Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP. Brak obniżki na wczorajszym posiedzeniu określa jako błąd, który dodatkowo zahamuje wzrost gospodarczy. Już wczoraj po decyzji RPP złoty zaczął się umacniać. Euro kosztowało 4,08 zł, a dolar 3,16 zł. – Ruch na złotym wpisuje się w scenariusz wyraźnego umocnienia naszej waluty, jakie może mieć miejsce w pierwszej połowie miesiąca – zakłada on, że euro potanieje w okolice 4,04–4,05 zł, a dolar do 3,09–3,10 zł – prognozuje Marek Rogalski z DM BOŚ.

Problem w tym, że mocny złoty to nie jest to, czego polska gospodarka teraz potrzebuje. – Eksporterzy, którzy mogliby pomóc wyciągnąć gospodarkę z dołka, będą mniej konkurencyjni – zauważa Rybiński. I dodaje, że w efekcie zwlekania władz monetarnych z decyzją o obniżce stóp procentowych prognozowana przez niego recesja będzie głębsza w przyszłym roku.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy