Drużyna „Parkietu" w składzie Tomasz Goss-Strzelecki, Tomasz Hońdo oraz Piotr Zając też będzie brać udział w turnieju. I choć z gry o nagrody jesteśmy wyłączeni, to zależy nam na jak najlepszym wyniku. Zarobione pieniądze zamierzamy przekazać na cele charytatywne. Jest więc o co walczyć, dlatego postaramy się stawić czoła rynkowi i spróbować go przechytrzyć.
Cel jest ambitny, zwłaszcza że czasy do łatwych nie należą. Rynki wciąż są wrażliwe na dane makroekonomiczne i polityczne deklaracje, co sprawia, że na foreksie znów dominuje podwyższona zmienność. Przed nami m.in. wybory prezydenckie w USA oraz raport trojki dotyczący Grecji. Zapowiada się więc gorący okres, co dodatkowo motywuje do przygotowania odpowiedniej strategii inwestycyjnej.
Ciężko o silne trendy
Rywalizacja potrwa zaledwie pięć tygodni, co ogranicza horyzont inwestycyjny. W takich warunkach trzeba się nastawić na krótkoterminowe ruchy lub wahania w obrębie jednej sesji. – Agresywna gra opłaci się tylko wtedy, gdy najpierw ustalimy zasady zarządzania kapitałem, a później będziemy się ich konsekwentnie trzymać. Kluczowe jest określanie potencjalnej straty, do czego służą zlecenia stop-loss. Im szybciej inwestor przyzna się do błędnej decyzji, tym lepiej – uważa Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index. W pierwszej kolejności należy więc oswoić się z możliwością nietrafionych pozycji i przygotować odpowiedni plan zarządzania kapitałem. Kiedy będziemy już wiedzieć, jak rozdysponować posiadane środki, możemy przejść do wyboru konkretnej strategii.
Do tych najłatwiejszych i jednocześnie najbardziej zyskownych metod gry należy podążanie za trendem. Na zmiennym rynku może być jednak ciężko uchwycić silne, jednokierunkowe ruchy. – W ostatnim czasie większość par walutowych porusza się w jednym kierunku najwyżej przez kilka dni, po czym następuje zwrot. Jeżeli gramy w takich warunkach, strategie podążania za trendem sprawdzają się słabo. Wskazane jest skrócenie horyzontu inwestycyjnego i próba wejścia w rodzący się trend, bezpośrednio po zwrocie – sugeruje Rafał Bogusławski, analityk DM BZ WBK. Ekspert dodaje przy tym, że warto zwrócić uwagę na parę EUR/USD, która w ostatnim czasie porusza się w dodatniej korelacji z rynkami akcji.
Marcin Niedźwiecki podpowiada z kolei, by nie zapominać o aspekcie psychologicznym. Wybór strategii powinien być zgodny z indywidualnymi preferencjami inwestora. – Traderzy o mocnych nerwach z doskonałym planem działania wybiorą zapewne strategie typu skalping. Inwestorzy lepiej czujący się na rynku akcji będą woleli indeksy giełdowe. Najważniejsze to poznać rynek, na którym gramy. Pamiętajmy, że rynku walutowego nie da się oddzielić od innych aktywów. Warto więc stosować międzyrynkową analizę kursów – uważa ekspert.