– Na wielkość wypracowanego zysku miały wpływ m.in. konsekwentne zarządzanie kosztami oraz jakość portfela kredytowego. Trzeci kwartał przybliżył nas do realizacji naszych strategicznych celów, które zakładają budowę bezpiecznego, efektywnego i zyskownego banku – powiedział Richard Gaskin, prezes BPH. Bank utrzymuje na niezmienionym poziomie – 10,6 proc. – wskaźnik kredytów z utratą wartości.
Prezes podkreślił wzrost sprzedaży wszystkich strategicznych produktów: w ujęciu rocznym kredytów gotówkowych o 6,9 proc., kredytów dla klientów z sektora małych i średnich przedsiębiorstw o 9,8?proc. oraz finansowania klientów korporacyjnych – o 62,7 proc.
Przychody w segmencie kredytów hipotecznych spadły z 46 do 33 mln zł, jednak zysk wzrósł o 88 proc., do 32 mln zł. Jednocześnie aż o 20,7 proc. (w samych kredytach hipotecznych o 25 proc.) pogorszył się wynik prowizyjny, który w trzecim kwartale wyniósł 120 mln zł wobec 151 mln zł rok wcześniej. Był on jednak zgodny z szacunkami analityków. Gorsze zyski BPH osiągnął też z tytułu wyniku odsetkowego, które spadły z 342 mln zł do 312 mln zł. To jednak poziom powyżej prognoz, które średnio mówiły o 305 mln zł.
Bank dalej ograniczał koszty, które w tym okresie spadły o blisko 8 proc., do 312 mln zł. – Obniżenie kosztów było efektem ścisłej polityki racjonalizacji zatrudnienia i wydatków – komentuje Richard Gaskin.
Odpisy na utratę wartości aktywów okazały się znacznie niższe od prognozowanych przez analityków na poziomie 36 mln zł. W trzecim kwartale wyniosły 3 mln zł. zuza