Drugiej afery opcyjnej nie będzie

16 sierpnia weszło w życie unijne rozporządzenie regulujące obrót instrumentami pochodnymi EMIR (European Market Infrastructure Regulation). Przepisy wykonawcze do regulacji zaczną obowiązywać już w przyszłym roku.

Aktualizacja: 13.02.2017 06:00 Publikacja: 22.11.2012 15:50

Drugiej afery opcyjnej nie będzie

Foto: Bloomberg

Na przełomie lat 2013/2014  transakcje  instrumentami pochodnymi pomiędzy firmami zaczną być rozliczane przez centralnego kontrahenta – instytucję, która będzie pośredniczyła w zawieraniu transakcji pochodnych poza rynkiem regulowanym.

– Wprowadzenie kontrahenta centralnego (CCP – central counterparty) to najważniejsza zmiana, którą wprowadza EMIR. W ramach rozliczenia transakcji, centralny kontrahent będzie wchodził w prawa i obowiązki stron zawierających kontrakt terminowy – zwraca uwagę dr Remigiusz Stanek, radca prawny z kancelarii Deloitte Legal.

Na naszym rynku jest na razie jeden podmiot chętny do objęcia takiej funkcji – Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych, rozliczający transakcje giełdowe. Na początku przyszłego roku ma wypełnić formalności, aby funkcję, którą dotychczas pełni na giełdzie, sprawować również na rynku kontraktów terminowych zawieranych poza rynkiem regulowanym pomiędzy firmami finansowymi oraz niefinansowymi.

Kolejna zmiana dotyczy wprowadzenia obowiązku raportowania o  zawieranych transakcjach. – Nie wszystkie instytucje niefinansowe będą musiały zawierać transakcje za pośrednictwem CCP. Wymóg będzie dotyczył firm zawierających transakcje o wartości nominalnej od 1 do 3 mln euro (w zależności od rodzaju transakcji). Wszystkie instytucje będą jednak miały obowiązek raportowania o zawieranych transakcjach do Repozytorium Transakcji. W tym sensie EMIR dotknie wszystkich uczestników rynku instrumentów pochodnych, również tych firm, które nie będą musiały korzystać z pośrednictwa CCP – podkreśla Ewa Winiarska z działu zarządzania ryzykiem Deloitte.

Zmiany wprowadzone przez EMIR służą zwiększeniu nadzoru nad rynkiem instrumentów pochodnych oraz uporządkowaniu rynku w taki sposób, aby nie doszło do powtórki kryzysu opcyjnego, który dotknął polskie przedsiębiorstwa w latach 2008-2009.

Banki oraz inne instytucje finansowe aktywne na rynku instrumentów pochodnych mają niewiele czasu na dostosowanie działalności do wymogów EMIR, szczególnie w zakresie raportowania i rozliczania transakcji. Harmonogram wdrożenia regulacji zakłada, że CCP ma zacząć rozliczać transakcje pod koniec przyszłego roku. Od początku przyszłego roku uczestnicy rynku derywatów mają zacząć raportować o zawieranych transakcjach do Repozytorium Transakcji.

– Ciężko oszacować ile dostosowanie do EMIR będzie kosztowało polski system bankowy. Na pewno sporo, wymaga to zmian przede wszystkim w systemach IT banków – zwraca uwagę Stanek.

EMIR nie dotknie osób fizycznych, np. inwestujących na rynku forex czy bezpośrednio w kontrakty terminowe notowane na GPW.

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku