Już we wtorek instytucja ta poinformowała, że preferencyjna transza akcji (sprzedawana z 5-proc. dyskontem) warta 30 mln zł przeznaczona dla osób, które założyły bądź też posiadały rachunek inwestycyjny w BM?Alior Banku, została sprzedana. Ile dokładnie osób skorzystało z tej okazji, nie wiadomo.
– W przypadku ofert publicznych innych firm nasz udział wynosił około 10 proc. Na to IPO patrzymy jednak inaczej. Naturalne jest, że klienci za naszym pośrednictwem będą kupować akcje banku. Stworzyliśmy inwestorom nowe możliwości, jak choćby założenie rachunku całkowicie przez Internet – mówi Krzysztof Polak, dyrektor BM Alior Banku.
Biuro w tym roku przeżywa prawdziwy rozkwit. Według danych Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych na koniec października broker otwartych miał ponad 69 tys. rachunków maklerskich. To o prawie 3 tys. więcej niż na koniec ubiegłego roku. Liczba ta z pewnością zwiększy się na koniec roku w związku z ofertą publiczną Alior Banku.
– Tylko dzięki kanałowi internetowemu otworzyliśmy 600 rachunków, a w sumie od początku oferty już ponad 2,7 tys. Z naszych statystyk wynika, że liczba nowych klientów, którzy są aktywni po takim IPO, oscyluje w granicach 10-15 proc. Chcemy dla nich stworzyć warunki do dłuższej współpracy z nami - dodaje Polak.
Udziały BM Alior Banku w obrotach giełdy nie są znaczące. Broker w ciągu dziesięciu miesięcy pośredniczył w transakcjach na łącznie 3,3 mld zł. Dało mu to 1,05 proc. udziałów w rynku. W analogicznym okresie rok wcześniej udziały brokera wynosiły 0,85 proc. Pod względem wartościowym broker wtedy obsługiwał transakcje za niecałe 3,69 mld zł.