W ubiegłym miesiącu (w porównaniu z sierpniem) największy wzrost obrotów, bo o ponad 250 proc., zanotowała giełda bułgarska. Nie zmienia to jednak faktu, że pod względem aktywności graczy jest to jedna z mniejszych giełd. We wrześniu obroty na tym rynku wyniosły zaledwie 32,9 mln euro.
Pozytywne tendencje dało się jednak zaobserwować również na bardziej rozwiniętych rynkach. Na giełdzie hiszpańskiej obroty wzrosły miesiąc do miesiąca o 30 proc. do prawie 45 mld euro. Deutsche Borse zanotowała prawie 16-proc. wzrost do 81,3 mld euro. Wynik GPW nie odstaje od europejskiej czołówki. Warszawa zanotowała blisko 18-proc. wzrost, do niemal 4,8 mld euro.
Jak pokazują statystyki FESE, cały ten rok jest lepszy dla operatorów giełd. W ciągu trzech kwartałów wzrost aktywności inwestorów odnotowały niemal wszystkie europejskie rynki. NYSE Euronext rok do roku zaliczyła prawie 11-proc. wzrost, Deutsche Borse blisko 15-proc. zaś GPW ponad 31-proc.
Wzrost aktywności graczy na GPW może cieszyć, jednak niewykluczone, że warszawska giełda w przyszłych miesiącach będzie miała utrudnione zadanie, gdyż będzie musiała walczyć o inwestorów z platformami MTF. Coraz głośniej mówi się bowiem, że przymierzają się on do ekspansji na nasz rynek. Ich główną zaletą są m.in. niższe prowizje pobierane od klientów. GPW w celu dywersyfikacji przychodów sama ostatnio postanowiła zainwestować w platformę MTF – Aquis Exchange.