Hossa na rozwiniętych rynkach podbije wyniki funduszy

Bezkonkurencyjne są fundusze inwestujące w akcje notowane na giełdzie w ...

Aktualizacja: 11.02.2017 11:12 Publikacja: 17.10.2013 06:00

Bezkonkurencyjne są fundusze inwestujące w akcje notowane na japońskiej giełdzie.

Bezkonkurencyjne są fundusze inwestujące w akcje notowane na japońskiej giełdzie.

Foto: AFP

Zdaniem analityków o powtórkę stóp zwrotu sięgających 40–50 proc. w zaledwie trzy kwartały będzie bardzo trudno, ale inwestycja w fundusze zarabiające na akcjach notowanych na dojrzałych giełdach wciąż będzie przynosić zyski.

Lepsze wyniki dzięki hossie

Które strategie sprawdziły się w tym roku? Bezkonkurencyjne są fundusze inwestujące w akcje notowane na japońskiej giełdzie. Dobre wyniki zawdzięczają hossie na tokijskim parkiecie. Główny indeks tamtejszego rynku Nikkei 225 od początku roku wzrósł o prawie 40 proc. To najlepszy tegoroczny wynik wśród rynków rozwiniętych. Najlepszy z zagranicznych funduszy BlackRock GF Japan Small & MidCap Opportunities od początku stycznia zanotował 53,3-proc. wzrost wyceny aktywów. Inwestuje głównie w japońskie spółki o mniejszej kapitalizacji. Wyniki byłyby lepsze, gdyby nie umocnienie złotego do jena. Ponadprzeciętne stopy zwrotu przyniosły inwestorom także fundusze inwestujące na innych dojrzałych giełdach, przede wszystkim w USA i Europie Zachodniej, gdzie indeksy mogą się pochwalić dwucyfrowym wynikiem od początku roku. Tutaj także prym wiodły fundusze lokujące w średnie i małe spółki. Najlepszym funduszom z tej grupy udało się w 2013 r. wypracować zyski sięgające ponad 30 proc.

Dojrzałe wciąż atrakcyjne

– Dotychczasowe tempo zwyżek na rynkach dojrzałych wydaje się nie do utrzymania, ale wciąż w najbliższych miesiącach większy potencjał dostrzegamy w rynkach rozwiniętych niż wschodzących – uważa Marcin Iwuć, dyrektor ds. produktów inwestycyjnych ING TFI. Zdaniem eksperta najmniejszy potencjał wzrostowy z dojrzałych giełd obecnie ma rynek amerykański, gdzie indeksy są już na stosunkowo wysokich poziomach.

– Nieco lepiej prezentują się pod tym względem rynki japoński i europejski. Jednak przyszłe zachowanie giełdy japońskiej jest związane z polityką rządu. To rodzi ryzyko dużej zmienności w krótkim terminie, czego mogliśmy już nieraz doświadczyć w przeszłości. Mniejsze ryzyko występuje w przypadku Europy, gdzie wciąż jest potencjał do kontynuacji zwyżek – dodaje ekspert ING TFI.

W ocenie Andrzeja Miszczuka, głównego stratega F-Trust, duży potencjał spółek z rynków rozwiniętych wynika z faktu, że wiele z nich jest powiązanych z rynkami wschodzącymi, co przynosi im wiele korzyści.

– Wiele koncernów z Japonii, Stanów Zjednoczonych czy Europy ulokowało produkcję w państwach o niskich kosztach pracy, ale swoje produkty sprzedaje na całym świecie. To zapewnia im niższe koszty wytwarzania i dostęp do szerokich rynków zbytu. To daje im sporą przewagę konkurencyjną, która w przyszłości przełoży się na rynkowy sukces – wyjaśnia Miszczuk.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy