Szacuje się, że w 2014 r. banki sprzedały wierzytelności o łącznej wartości nominalnej 14 mld zł. Również segment windykacji na zlecenie ma się całkiem nieźle. Firmy windykacyjne czy też kancelarie trudniące się tym obszarem rynku mają ręce pełne roboty. Przykładem tego jest Kancelaria Rączkowski & Kwieciński Adwokaci, która działa na zasadzie serwisanta dla wierzycieli, którzy chcą zlecić dochodzenie wierzytelności. Firma na koniec roku obsługiwała portfel wierzytelności o wartości nominalnej ponad 600 mln zł. Na koniec 2013 r. było to 542 mln zł.

– Obecnie nasza kancelaria to ponad 80-osobowy zespół, w skład którego wchodzą specjaliści zajmujący się windykacją należności. Specjalizujemy się głównie w  windykacji masowej, na wszystkich jej etapach. W swoich strukturach mamy własne call center, które wspomaga proces odzyskiwania wierzytelności również na etapie sądowym i egzekucyjnym. Współpracujemy przede wszystkim z instytucjami finansowymi, m.in. bankami, firmami pożyczkowymi oraz leasingowymi – mówi Michał Rączkowski, partner zarządzający w kancelarii. Aby zwiększyć skuteczność działalności, firma wydzieliła zespoły do obsługi wierzytelności masowych, hipotecznych oraz B2B. – Chcemy się wyróżniać przede wszystkim jakością, zaawansowaną technologią oraz transparentnością. Możemy się pochwalić  bardzo wysokim wskaźnikiem efektywności oraz wygranych spraw – mówi Rączkowski. Nie ukrywa przy tym, że wciąż wierzy w potencjał polskiego rynku.

– Atrakcyjny wydaje się chociażby segment hipoteczny, który wciąż jest w początkowym stadium rozwoju i wszyscy upatrują w nim swojej szansy – dodaje.