Wymagają od spółki sporo pracy, konsekwencji i szybkiej reakcji na zapytania akcjonariuszy, ale pozwalają uzyskać lepszą wycenę

Giełdowe firmy prowadzące dobre relacje inwestorskie wkładają w to dużo pracy i wysiłku oraz – oczywiście – pieniędzy. Czy jednak efekt końcowy jest wart zachodu?

Publikacja: 29.05.2015 06:00

Jeśli koszt kapitału uzależniony jest od wyceny spółki, bardzo ważne staje się jej zwiększenie, do c

Jeśli koszt kapitału uzależniony jest od wyceny spółki, bardzo ważne staje się jej zwiększenie, do czego mogą się przysłużyć dobre relacje inwestorskie. Wykres pokazuje, że dzięki dobrej wycenie firma może odnieść inne korzyści niż tylko finansowe – poprawia nastroje pracowników i kontrahentów oraz klientów, wspomaga aktywności strategiczne, wpływa na media i daje okazję do zysku dla akcjonariuszy. Pojawia się jednak pytanie, na ile relacje inwestorskie mają znaczenie dla wyceny spółki. Autorzy książki „Using investor relations to maximize equity valuation” (John Wiley and Sons, Nowy Jork, 2005) zwracają uwagę na „nieuchwytne” czynniki w wycenie spółek (czyli te niebędące informacjami finansowymi). Wskazują, że te „miękkie” cechy, będące domeną skutecznego IR, to m.in. dobre zrozumienie spółki, dialog z akcjonariuszami, zarządzanie oczekiwaniami co do wyników finansowych, zdolność do kreowania odpowiedniej oceny spółki. Twierdzą, że czynniki te mogą mieć nawet 20–40 proc. bezpośredniego wpływu na wycenę spółki (pozostałe to informacje finansowe). To ogromna część wyceny i rolą działów relacji inwestorskich jest zwiększenie zrozumienia spółek.

Foto: GG Parkiet

– Dobre relacje inwestorskie zdecydowanie pozytywnie wpływają na wycenę spółki. Większa przejrzystość powoduje, że rynek może dokładniej ocenić kondycję i perspektywy firmy – ocenia Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ. Specjaliści zgadzają się, że spółki prowadzące dobry IR, otwarte na rynek, są dzięki temu transparentne i dobrze rozumiane. Zmniejsza to ryzyko inwestycyjne, dlatego inwestorzy chętniej kupują akcje takich firm.

Lepszy IR to większa przewidywalność

– Na przykład notowane na GPW banki mają obecnie podobne relacje inwestorskie, tzn. ci gorsze nadrobiły zaległości i dogoniły lepszych. Dzięki temu rynek dokładniej prognozuje wyniki. Natomiast jeszcze parę lat temu, kiedy relacje inwestorskie w niektórych bankach były gorsze, pojawiały się większe rozbieżności – mówi Sobolewski.

Efekt relacji inwestorskich i ich wpływ na wycenę widać w polskich spółkach z sektora dystrybucji leków. Jedna z trzech największych firm w tej branży bardzo słabo komunikuje się z rynkiem i systematycznie od lat wyceniana jest z dyskontem do dwóch pozostałych, które prowadzą dobry IR. Podobnie jest w branżach windykacyjnej i budowlanej. Warto jednak pamiętać, że dokładne zmierzenie wpływu IR jest trudne, ponieważ konieczne do tego byłoby porównanie dwóch takich samych spółek o identycznych parametrach, takich jak wielkość, rentowność, perspektywy, ale mających różny IR.

Przez ostatnie lata inwestorzy z uznaniem wypowiadali się o wysokiej jakości relacji inwestorskich prowadzonych przez takie spółki, jak odzieżowe LPP, obuwnicze CCC czy zajmujący się dystrybucją części samochodowych InterCars. Firmy te łączy jedna wspólna cecha – główną osobą odpowiadającą za kontakty z inwestorami jest jednocześnie dyrektor finansowy. Wyróżnienia w rankingach zdobywały też takie firmy, jak PKN Orlen, oraz banki: ING BSK, Pekao, mBank, BZ WBK.

Dobre relacje w parze z dobrymi wynikami

– Inwestorzy i analitycy lubią, kiedy spółka prowadzi dobre relacje inwestorskie, ale trzeba pamiętać, że nawet największe wysiłki w tym obszarze nie przekonają inwestorów do słabej fundamentalnie firmy – mówi Marek Straszak, analityk i doradca inwestycyjny w DM BPS. Jednak jego zdaniem, jeśli spółka nie prowadzi dobrego IR, jest zamknięta na inwestorów i niechętnie się komunikuje, ale ma dobre fundamenty, wyniki i ciekawe perspektywy, to inwestorzy mimo wszystko będą chcieli ulokować pieniądze w jej akcjach.

– Moim zdaniem nie jest regułą, że spółki ze słabym IR notowane są z niższymi wskaźnikami niż ich konkurenci, co widać było w przypadku niektórych firm budowlanych. Jeśli spółka ma dobre wyniki i perspektywy, słaby kontakt z inwestorami zwykle nie zniechęca ich od zainwestowania. Z pewnością jest to pewna przeszkoda i czynnik zwiększający ryzyko, ale nie wpływa diametralnie na poziom kursu akcji – uważa Straszak.

Analitycy podkreślają, że oceniając wpływ dobrego IR na notowania, warto wziąć pod uwagę kolejny czynnik – to, czy spółka potrafi się umiejętnie zaprezentować inwestorom i pokazać mocne strony, nie ukrywając jednocześnie istotnych mankamentów, które mogą wpływać na wycenę. – Ważne jest, aby zarząd jasno zaprezentował strategię rozwoju na kilka następnych lat i udostępniał dane, dzięki którym inwestorzy i analitycy mogą lepiej prognozować wyniki. Przekłada się to na większą transparentność i ogranicza niepewność, dzięki czemu spółka postrzegana jest jako atrakcyjniejsza inwestycja – mówi analityk DM BPS.

Eksperci podkreślają, że absolutną podstawą wszystkich relacji z inwestorami jest konsekwencja i prawdomówność – jeśli zarząd spółki chociaż raz wprowadzi inwestorów w błąd, może już nigdy nie odzyskać ich zaufania, co prawdopodobnie będzie miało negatywny wpływ na jej wycenę.

Wiele miar skuteczności

Jak więc same spółki radzą sobie z mierzeniem skuteczności relacji inwestorskich? PZU informuje, że aktywnie zabiega o informacje zwrotne od analityków i inwestorów w zakresie postrzegania spółki oraz prowadzonych przez nią działań w obszarze IR. – Na bieżąco analizujemy wydane rekomendacje oraz jakość informacji w raportach analityków, monitorujemy rozbieżność między średnią prognoz a wynikami okresowymi PZU oraz historyczne wartości odchyleń ustalonych przez analityków cen docelowych od realnego kursu akcji. Wysoka jakość informacji w raportach analityków biur maklerskich świadczy o bardzo dobrym rozumieniu PZU, aktywnie wspieranym przez działania spółki – wyjaśnia Piotr Wiśniewski, szef zespołu relacji inwestorskich PZU.

Największy polski ubezpieczyciel analizuje również zmiany poszczególnych grup inwestorów w swoim akcjonariacie (np. pod względem profilu inwestorów oraz ich lokalizacji geograficznej) w celu optymalizacji, dywersyfikacji i oceny swojej efektywności oraz aktywności na konferencjach inwestorskich.

Informacje w cenie akcji

Co o skuteczności IR mogą powiedzieć same notowania spółki? Anegdota głosi, że prezes jednej z największych polskich spółek giełdowych wysłał swojego specjalistę od IR na zagraniczne spotkania z inwestorami, co oczywiście generuje pewne koszty. Czy dla spółki było to opłacalne? Zdaniem prezesa tak, jeżeli po powrocie IR-owca z zagranicznego tournée kurs akcji spółki rósł. Jeśli tak się nie działo, specjalista od relacji inwestorskich musiał się obejść bez premii. W rzeczywistości sprawa jest nieco bardziej złożona.

– Analizujemy kurs akcji PZU w odniesieniu do informacji pojawiających się na temat spółki. Zgodne z oczekiwaniami zachowanie kursu może świadczyć o dobrej znajomości spółki przez inwestorów oraz o właściwym odbiorze naszego przekazu przez rynek kapitałowy. Ponadto analizujemy obroty (wartościowo i ilościowo) w kontekście ogólnych zmian trendów statystycznych oraz wszystkich istotnych wydarzeń korporacyjnych, co pozwala nam m.in. na zwiększenie aktywności komunikacyjnej w najbardziej wrażliwych dla nas obszarach – wskazuje Wiśniewski.

W ocenie działań IR ważne jest także monitorowanie liczby akcjonariuszy uczestniczących w walnych zgromadzeniach, bezpośrednich kontaktów z dotychczasowymi inwestorami i akcjonariuszami oraz liczby nowo pozyskanych inwestorów. – W tym zakresie istotnym dla nas działaniem jest optymalizacja czasu zarządu przeznaczonego na działania w ramach IR w celu dotarcia do odpowiednich inwestorów oraz rosnąca jakość spotkań inwestorskich. Zwracamy również uwagę na zmiany stricte liczbowe, takie jak liczba odsłon serwisu IR, liczba uczestników czatów z zarządem oraz uczestników webcastów, a także historyczna liczba pobrań sprawozdań, prezentacji, zapisów audio-wideo z wydarzeń korporacyjnych itd. – wylicza Wiśniewski. Przyznaje, że kolejną miarą skuteczności działań IR są rankingi relacji inwestorskich oraz nagrody i wyróżnienia w tej dziedzinie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy