Dobry znak dla animatorów

Do końca roku animatorzy będą zwolnieni z prowizji od obrotu akcjami wszystkich spółek spoza WIG20. Zarząd giełdy liczy na wzrost płynności na rynku, ale biura maklerskie studzą optymizm.

Publikacja: 17.06.2015 06:08

Dobry znak dla animatorów

Foto: GG Parkiet

Od 1 lipca GPW i KDPW wprowadzają promocję polegającą na czasowym zniesieniu opłat transakcyjnych i rozliczeniowych od obrotu akcjami średnich i małych spółek, który jest realizowany przez animatorów rynku na głównym parkiecie oraz na NewConnect. Zdaniem pomysłodawców zmian będą one wpływać na poprawę płynności w tym segmencie rynku. Przedstawiciele krajowych biur maklerskich mają jednak co do tego inne zdanie.

Pobudzenie rynku

Zapowiadana promocja potrwa do końca tego roku i obejmować będzie wszystkie spółki oprócz tych wchodzących w skład indeksu WIG20. – Animatorzy otrzymają lepsze warunki zawierania transakcji na rynku akcji, co powinno korzystnie wpłynąć na płynność obrotu w segmencie średnich i małych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie – przekonuje Grzegorz Zawada, wiceprezes giełdy. Podobnego zdania jest Iwona Sroka, szefowa KDPW. – Celem obniżek opłat jest zwiększenie atrakcyjności inwestowania na krajowym rynku kapitałowym oraz podnoszenie jego konkurencyjności. Wspólnie z GPW chcemy tym samym stymulować rozwój rynku kasowego, jak również wzrost liczby inwestorów – powiedziała Sroka.

Aktualnie na warszawskiej giełdzie funkcję animatora pełni 20 podmiotów, będących członkami giełdy, oraz dwie zagraniczne firmy inwestycyjne, które są zewnętrznymi animatorami.

Recepta na problem

Problem z płynnością w segmencie małych spółek to odwieczna bolączka rodzimego rynku. Wystarczy spojrzeć na statystyki z wtorkowej sesji. O godzinie 15.30 obroty na GPW sięgały 496,5 mln zł, z czego 83 proc. pochodziło z handlu akcjami blue chips. Niecałe 20 proc. wartości wolumenu przypada na spółki o mniejszej kapitalizacji i właśnie tak wygląda struktura obrotów na co dzień. Zdaniem ekspertów z biur maklerskich zniesienie opłat dla animatorów to światełko w tunelu korzystnych dla nich zmian, ale zbyt małe, by faktycznie poprawić aktywność inwestorów na „misiach".

– Decyzja GPW i KDPW nie wpłynie znacząco na poprawę płynności w segmencie mniejszych spółek. Ten rynek jest niepłynny i ryzyko ceny, nawet przy obniżce kosztów animacji, wciąż jest bardzo wysokie dla animatora. Zniesienie opłat nie jest więc wystarczającą zachętą, by zwiększyć aktywność w tym segmencie. Giełda powinna pomyśleć nad innym systemem zachęt lub zmniejszeniem opłat dla animatorów w segmencie dużych spółek – mówi Tomasz Bardziłowski, wiceprezes DI Investors.

Podobnego zdania jest Michał Marczak, szef analityków DM mBanku. – Animowanie spółek na tak niepłynnym rynku jest bardzo kosztowne, dlatego decyzja giełdy to dobry znak. Wątpię jednak, by była to recepta na niską płynność wśród mniejszych spółek. Na naszym rynku jest 900 firm, ale nie ma kapitału, który mógłby tę ilość pokryć. Nie mamy silnej hossy, a sporo inwestorów odeszło np. do foreksu. Myślę, że to tutaj leży problem niskiej płynności, a nie w kosztach animacji – mówi Marczak.

Wygląda więc na to, że nową promocję dla animatorów należy rozpatrywać raczej w kategoriach dobrych znaków niż faktycznie istotnych zmian. Niższe opłaty za wystawianie zleceń kupna i sprzedaży to oczywiście oszczędność, ale w kwestii płynności niewiele pomoże, jeśli po drugiej stronie wciąż nie będzie chętnych na zawarcie transakcji.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy