Szykuje się gorąca jesień dla windykatorów. Rynek po wakacyjnej przerwie budzi się do życia. W niedługim czasie na sprzedaż mają trafić kolejne pakiety wierzytelności z sektora bankowego. Walka o złe długi zapowiada się niezwykle ciekawie. Nasi gracze bowiem będą musieli stawić czoło zagranicznej konkurencji.
Koniec wakacji
Same banki niechętnie dzielą się informacjami, jak duże portfele przeterminowanych wierzytelności zamierzają sprzedać jeszcze w tym roku. Większość instytucji, którym zadaliśmy pytanie w tej sprawie, nabrała wody w usta. Wiadomo jednak, że PKO BP planuje sprzedaż portfeli wierzytelności o wartości nominalnej 400 mln zł. Mają to być zarówno kredyty detaliczne, jak i firmowe. Z rozmów z windykatorami wynika, że do sprzedaży pakietów złych długów w tym roku szykuje się większość banków. – Wakacje właściwie już się skończyły. Banki już teraz informują o planowanych przetargach – przyznaje jeden z windykatorów.
Taka postawa sektora bankowego nie jest dla ekspertów zaskoczeniem.
– Podaż wierzytelności w drugiej połowie roku będzie zależała od oceny perspektyw przez sektor bankowy, w szczególności w segmencie kredytów hipotecznych i korporacyjnych. Banki mogą być bardziej skłonne do zamykania transakcji w celu poprawy wskaźników – zarówno w obszarze rezerw, jak i wypłacalności – tłumaczy Sobiesław Kozłowski, koordynator ds. analiz giełdowych w Raiffeisen Bank Polski.
– Obserwujemy wyraźnie większą podaż wierzytelności bankowych. Według naszych szacunków w I połowie 2015 r. banki sprzedały wierzytelności o wartości nominalnej blisko 9 mld zł. Oczekujemy, że cały 2015 r. zamknie się rekordową wartością około 16 mld zł. Zawirowania związane z kredytami frankowymi czy inne zdarzenia wpływające na rentowność banków, takie jak pomysły wprowadzenia podatku bankowego, mogą dodatkowo przełożyć się na ich większą aktywność w obszarze sprzedaży wierzytelności w celu poprawienia struktury bilansu – mówi Krzysztof Borusowski, prezes firmy Best. W ubiegłym roku podaż wierzytelności konsumenckich i hipotecznych sięgnęła 13,4 mld zł. Dokładając do tego 2 mld zł długów korporacyjnych, wielkość całego rynku wyniosła w ubiegłym roku rekordowe ponad 15 mld zł.