Małe i średnie spółki bezkonkurencyjne nad Wisłą

W październiku ponad 80 proc. funduszy zarządzanych przez polskie TFI wypracowało zysk– wynika ze statystyk Analiz Online.

Publikacja: 04.11.2015 05:16

Małe i średnie spółki bezkonkurencyjne nad Wisłą

Foto: Archiwum

Na rodzimym rynku najwięcej dały zarobić akcje małych i średnich spółek – średnio ponad 3 proc. Portfele „misiów", również w perspektywie od początku roku, okazują się bezkonkurencyjne, z przeciętnym zyskiem przekraczającym 9 proc.

Z małych spółek jeszcze coś się wyciśnie

– Październikowy wynik zawdzięczamy kilku trafionym inwestycjom w spółki zachodnioeuropejskie, przede wszystkim niemieckie. W Polsce do dobrej stopy zwrotu dołożyły się inwestycje w Kernel, Kruka, Medicalgorithmics. Na pewno pomogło niedoważenie w akcjach średnich banków, na które stawialiśmy jeszcze na początku tego roku. Teraz jesteśmy przekonani, że za wcześnie na akcje kredytodawców, i niewykluczone, że ich notowania nie zdyskontowały jeszcze całego ryzyka politycznego – mówi Adam Łukojć, zarządzający Skarbcem Małych i Średnich Spółek, który w pierwszym miesiącu IV kwartału zyskał blisko 4,5 proc.

Temu funduszowi, podobnie jak najlepszemu, czyli PKO Akcji Małych i Średnich Spółek (6,4 proc. nad kreską), pomogła więc zagranica. W najbliższych miesiącach jej wpływ na wyniki może jednak zmaleć. – W funduszu Skarbiec Akcji Małych i Średnich Spółek do 30 proc. portfela może stanowić zagranica. Ten udział będzie się stopniowo zmniejszał z dwóch powodów – po pierwsze, uruchomiliśmy fundusz zagranicznych małych i średnich spółek, po drugie, przełom roku to tradycyjnie okres sprzyjający polskim „misiom". Wydaje mi się, że do końca roku uda nam się jeszcze dołożyć parę procent do stopy zwrotu za cały rok. Pamiętajmy jednak, że fundusze polskich małych i średnich spółek od początku 2015 r. zarobiły średnio już 9 proc. To naprawdę sporo. Trudno było o lepszą inwestycję w Polsce w tym czasie. Rynek nie jest teraz przegrzany, ale nie wydaje mi się, żeby w listopadzie i grudniu był taki potencjał do zwyżek jak w październiku – szacuje Łukojć.

Rynki wschodzące? Jeszcze ostrożnie i bardzo wybiórczo

Nawet zyski z bezkonkurencyjnych na Wisłą „misiów" wyglądają skromnie przy fantastycznych 14 proc. funduszu akcji Ameryki Łacińskiej. Z zasadniczym „ale" – mimo doskonałego wyniku w październiku Investor Ameryka Łacińska od początku roku jest 18 proc. na minusie. – Na tym etapie trudno jednoznacznie określić, czy na rynkach wschodzących Ameryki Łacińskiej możemy już mówić o przesileniu i pierwszych oznakach zmiany trendu czy jedynie o odreagowaniu spadków z ostatnich miesięcy – zastrzega Mikołaj Stępniewski, zarządzający funduszem.

– Uważam, że obawy o globalne spowolnienie wywołane m.in. problemami Chin są wciąż żywe, a takim rynkom jak Brazylia na pewno nie pomagają bardzo niskie ceny surowców. Z tego punktu widzenia ciekawszym miejscem do inwestycji może być Turcja, która jest ich importerem, a do tego wynik ostatnich wyborów stabilizuje tamtejszą scenę polityczną – zwraca uwagę. Przypomina, że sierpień na emerging markets był naprawdę dramatyczny. – Nawet żywiołowe odbicie indeksów po potężnych spadkach jeszcze nie musi świadczyć o zmianie trendu. Do rynków wschodzących należy podchodzić selektywnie i mieć stalowe nerwy. Przy obecnych wycenach mogą się okazać korzystną inwestycją, obarczoną jednak bardzo dużym ryzykiem. Właśnie ze względu na to ryzyko bardziej konserwatywni inwestorzy powinni się raczej skłaniać ku akcjom rynków rozwiniętych – podsumowuje.

[email protected]

Rafał Dobrowolski, zarządzający PKO TFI

Podstawa strategii PKO Akcji Małych i Średnich Spółek (6,4 proc. na plusie w październiku) to konsekwentne inwestowanie w małe i średnie spółki, które poprzez rozwój biznesu, zwiększenie skali działalności lub wejście na nowe rynki mogą pozytywnie zaskakiwać inwestorów. Stopa zwrotu za październik jest pochodną tej filozofii przy sprzyjających warunkach rynkowych. Zadziałała selekcja – nowe produkty, dobre wyniki finansowe części firm oraz okoliczności zewnętrzne – i we wrześniu mieliśmy do czynienia z korektą na rynkach rozwiniętych, co spowodowało słabsze zachowanie części zagranicznej portfela na tle walorów z Polski, z kolei w październiku ta tendencja się odwróciła. Krótkoterminowo utrzymujemy neutralne podejście do polskiego rynku małych i średnich firm, który ma atrakcyjną wycenę w wielu wymiarach, ale też swoje specyficzne czynniki ryzyka. Do końca roku wciąż będziemy stawiać na konkretne spółki, a nie na całe indeksy.

 

Piotr Tukendorf, doradca inwestycyjny BM Deutsche Banku

Do portfela DB Fund Dynamicznego (4 proc. w październiku) wybieramy fundusze, które w długim terminie osiągają ponadprzeciętnie i bardzo stabilne stopy zwrotu. Na dobry wynik funduszu miała również wpływ częściowa alokacja aktywów na rynkach zagranicznych, na których sytuacja w październiku była bardzo dobra, oraz w segmencie małych i średnich spółek. To dlatego fundusz osiągnął lepszy wynik niż większość funduszy akcji polskich uniwersalnych. Dla inwestorów na GPW najistotniejsza jest teraz informacja, czy stan finansów państwa pozostanie stabilny i w jakim stopniu wpłynie na niego ewentualna realizacja obietnic przedwyborczych. Czynniki, które w najbliższym czasie powinny wspierać polski rynek akcji, to dane makroekonomiczne i wyniki spółek, szczególnie tych średnich i mniejszych. Giełdzie mogą sprzyjać także oczekiwania na rozszerzenie programu skupu aktywów EBC. Ważne będzie również to, jak Fed zamierza komunikować swoje oczekiwania odnośnie do polityki pieniężnej.

 

Krzysztof Izdebski, zarządzający Union Investment TFI

Stopy zwrotu UniObligacje Aktywnego są pochodną aktywnego zarządzania portfelem oraz ciągłego poszukiwania okazji inwestycyjnych. Powoduje to większą zmienność składników portfela i nieco wyższe ryzyko niż w przypadku klasycznych, benchmarkowych funduszy obligacji. Jednocześnie takie podejście bardzo często pozwala osiągnąć dodatkowy zysk. Wysoki wynik UniObligacje Aktywnego w ostatnim miesiącu (2,4 proc.) to efekt gry wbrew panującemu trendowi i oczekiwaniom. Do października w portfelu przeważały polskie papiery skarbowe. Po tym jak rynek zaczął oczekiwać gołębiego nastawienia RPP, na przełomie września i października, zredukowałem udział polskich obligacji na rzecz węgierskich, które oferowały wyższą rentowność. Do tego minimalnie zwiększyłem udział bardziej ryzykownych, ale i rentownych, papierów tureckich. Po ostatnich wyborach parlamentarnych w Turcji ceny obligacji tureckich wzrosły. Umocniła się także lira, co dodatkowo zwiększyło stopę zwrotu.

 

Piotr Święcik, członek zarządu Opera TFI

Fundusz Novo Gotówkowy osiągnął w październiku bardzo dobre wyniki (prawie 1 proc. na plusie) dzięki odpowiedniej strukturze portfela. W naszej strategii inwestycyjnej koncentrujemy się na wynikach w długim horyzoncie czasowym, czasem jednak się zdarza, że zyski kumulują się w stosunkowo krótkim okresie, tak jak w ubiegłym miesiącu. Pozytywny efekt przyniosła przede wszystkim konsekwentnie realizowana dywersyfikacja portfela. Przez cały rok aktywnie poszukiwaliśmy okazji inwestycyjnych na rynkach zagranicznych, utrzymywaliśmy bardzo niski poziom ryzyka papierów korporacyjnych, ograniczając się do emitentów o najlepszej kondycji finansowej, oraz skutecznie zarządzaliśmy ekspozycją na ryzyko stopy procentowej w Polsce. Efekty tych działań zaczynają być teraz coraz bardziej widoczne w stopach zwrotu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy