Około 47 proc. przedstawicieli funduszy private equity z Europy Środkowo-Wschodniej zamierza w najbliższym czasie skoncentrować się na nowych inwestycjach, a w orbicie zainteresowania co dziesiątego z nich znajdą się start-up'y. Na plany zakupowe funduszy nie wpłynęły gorsze nastroje spowodowane niesprzyjającą sytuacją geopolityczną - wynika z badania „Deloitte Central Europe Private Equity Confidence Survey.
Jednocześnie warto odnotować, że aż jedna trzecia przedstawicieli funduszy uważa, że sytuacja ekonomiczna w ciągu najbliższego pół roku pogorszy się. Tymczasem jeszcze pół roku temu prawie tyle samo osób uważało, że się poprawi. Dziś tylko 3 proc. badanych jest tego zdania. Natomiast pocieszający jest fakt, że prawie połowa ankietowanych w ciągu najbliższych sześciu miesięcy zamierza koncentrować się na nowych inwestycjach. To o 10 pkt proc. więcej niż pół roku wcześniej.
Jak podkreśla Deloitte, wcześniejsze edycje badania udowodniły, że opinie inwestorów związanych z funduszami private equity doskonale odzwierciedlają nastroje dominujące na rynku. Tak było również i tym razem. Indeks optymizmu wynosi obecnie 92 punktów, podczas gdy pół roku wcześniej było to 130. To najniższy wynik od dwóch i pół roku
- Na spadający poziom wysokości indeksu prawdopodobnie mogło nałożyć się kilka czynników. Europa dopiero co uporała się z groźbą opuszczenia Unii Europejskiej przez Grecję, by stanąć w obliczu jeszcze większego wyzwania dla sytuacji geopolitycznej, czyli kryzysu migracyjnego. Dodatkowo, w ocenie ekonomistów tempo wzrostu gospodarczego Chin jest wciąż rozczarowujące – tłumaczy, cytowany w komunikacie, Mark Jung, partner w dziale doradztwa finansowego Deloitte.
Z badania wynika, że połowa przedstawicieli funduszy PE prognozuje, że w najbliższych miesiącach więcej kupi niż sprzeda. To najlepszy wynik od wiosny 2012 roku. Jeszcze pół roku wcześniej taką opcję wybierała tylko jedna piąta respondentów.