Gorączka złota opanowała rynki

Odbicie na warszawskim parkiecie pozwoliło w ubiegłym miesiącu przyzwoicie zarobić funduszom inwestującym w polskie akcje. Liderem zwyżek były jednak fundusze oparte na notowaniach szlachetnych kruszców.

Publikacja: 03.03.2016 05:20

Gorączka złota opanowała rynki

Foto: GG Parkiet

Po fatalnym początku roku polski rynek akcji w lutym odbił. W ślad za nim poprawiły się też wyniki funduszy inwestujących w akcje. Średni wynik funduszy akcji polskich uniwersalnych wyniósł 2,2 proc., a tych inwestujących w małe i średnie spółki 2,4 proc. na plusie. Ale to nic w porównaniu z tym, ile można było w ciągu miesiąca zarobić na funduszach celujących w rynek złota.

Nieprzeciętne zyski

Od początku roku szlachetny kruszec podrożał już o ponad 16 proc. Tylko w lutym surowiec zanotował zwyżkę o niemal 11 proc., a uncja złota kosztuje już ponad 1230 dolarów.

Wzrost cen złota to klasyczna reakcja na niestrawny dla inwestorów koktajl złożony z przedłużających się spadków na światowych giełdach, dużej zmienności na rynku walutowym i strachu. Inwestorów rozczarowały też informacje z amerykańskiej gospodarki. Dobre dane za oceanem to sygnał dla Rezerwy Federalnej do zacieśniania polityki pieniężnej, co sprzyja umocnieniu dolara i  skutkuje zazwyczaj odwrotem z rynku złota. Ponieważ odczyty indeksów PMI były jednak słabsze, niż oczekiwano, złoto rośnie jak na drożdżach.

Efekt? Rewelacyjne wyniki funduszy inwestujących w akcje wybranych spółek operujących na rynku złota i innych metali szlachetnych. Tylko w ciągu miesiąca subfundusz PKO Akcji Rynku Złota wypracował stopę zwrotu przekraczającą 30 proc., PKO Surowców Globalny był 22,7 proc. nad kreską, a wyceniany w dolarach Superfund Goldfuture 18,1 proc. Pierwsze osiem najlepszych funduszy na rynku w lutym celuje w rynek złotego kruszcu.

– Jednym z czynników mających wpływ na wynik była zmiana notowań spółek znajdujących się w portfelu, które w dużej mierze zależą od notowań złota. Zmienność naszego subfunduszu jest wyższa od zmienności cen samego złota, gdyż spółki operujące na rynku złota wykorzystują dużą dźwignię operacyjną oraz niejednokrotnie wysoką dźwignię finansową – tłumaczy wyniki PKO Akcji Rynku Złota zarządzający Radosław Pela. Zaznacza, że fundusz nie kupuje samego złota, ale papiery kopalni wydobywających kruszec oraz tzw. streaming companies, czyli spółki finansowe, które czerpią dochody z wydobycia metali szlachetnych. Fundusz nie inwestuje w złoto bezpośrednio, lecz właśnie tylko w takie podmioty.

Jak mówi Pela, w odróżnieniu od innych surowców popyt na złoto kształtowany jest nie tylko przez realną sytuację popytową w gospodarce światowej, ale także poprzez popyt inwestycyjny związany z monetarnym aspektem złota.

– Trend wzrostowy zapoczątkowany w IV kwartale 2015 r. powinien być kontynuowany w kolejnych miesiącach – mówi zarządzający PKO TFI. – Nie należy jednak zakładać – choć nie jest to wykluczone – aż tak wysokiej dynamiki jak w pierwszych dwóch miesiącach roku – zaznacza.

Odbicie na rynku akcji

Luty był łaskawym miesiącem dla inwestorów z giełdy przy Książęcej. Jej główne indeksy świeciły na zielono. Indeks szerokiego rynku WIG zyskał 2,5 proc., podobnie jak grupujący największe spółki WIG20. Średnie spółki skupione w WIG40 urosły o 2,9 proc., a małe w WIG80 o 2,3 proc.

Na tym tle wyniki funduszy polskich akcji są bardzo przyzwoite. Jak wyliczyły Analizy Online, w lutym spośród około stu funduszy akcji polskich dostępnych na rynku tylko siedem zakończyło miesiąc ze stratą.

Wśród tych uniwersalnych najlepiej spisał się Legg Mason Akcji 500+ FIZ (6,3 proc.), a wśród produktów otwartych AGIO Agresywny (6,2 proc.), Copernicus Spółek Wzrostowych (5,5 proc.) oraz Legg Mason Akcji Skoncentrowany (5,2 proc.).

Najsłabiej radził sobie Investor Akcji Dużych Spółek Dywidendowych (-0,9 proc.) i KBC Beta Dywidendowy (-1,4 proc.).

Spośród funduszy małych i średnich spółek na uwagę zasługują PZU Akcji Małych i Średnich Spółek (4,4 proc. na plusie) oraz Investor Top 25 Małych Spółek (4,0 proc.). W tej grupie najsłabsze wyniki wypracowały Pioneer Małych i Średnich Spółek Rynku Polskiego (0,6 proc.) oraz Pioneer Dynamicznych Spółek (0,1 proc.).

Słabo radziły sobie natomiast fundusze inwestujące na giełdach europejskich (średnio 2,3 proc. pod kreską). Blado wypadają także te oparte na światowych rynkach rozwiniętych (średnio 1 proc. straty).

Podobnie wygląda sytuacja na rynku obligacji. Fundusze inwestujące w polski dług były nad kreską średnio 0,5 proc. Z kolei te inwestujące w dług zagraniczny niemal wszystkie w lutym straciły. Najsłabiej w tej grupie wypadają te, które oparte są na długu amerykańskim (2,5 proc. straty).

[email protected]

Opinie

Mieszko Żakiewicz, dyrektor inwestycyjny, Legg Mason TFI

Nasz dobry wynik w lutym to efekt korzystnej selekcji akcji. Szczególnie pozytywnie na wynik wpłynęły spółki z branży metali szlachetnych, budowlanej oraz IT. Polityka inwestycyjna tego funduszu zakłada utrzymywanie bardzo skoncentrowanego portfela akcji. Oznacza to, iż w funduszu znajduje się niewiele spółek i ewentualne znaczące zmiany ich kursów mocno wpływają na wyniki całego funduszu. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w lutym. Nasze spółki portfelowe są zazwyczaj notowane z wyraźnym dyskontem do posiadanego majątku lub przynajmniej w kapitalizacji giełdowej nie jest uwzględniony potencjał do wzrostu ich zysków. Gdy złotówkę majątku zyskownej spółki możemy kupić za 50 lub 40 groszy, nasze ryzyko jest mocno ograniczone. Sprowadza się ono wtedy głównie do pytania, jak długo będziemy musieli czekać, aż szersze grono inwestorów doceni nasze spółki. Z pewnością pomagają nam wyniki finansowe tych firm. Czwarty kwartał był bardzo korzystny i oczekujemy również dobrego 2016 roku.

Bartosz Arenin, zarządzający, Agio Funds TFI

Fundusz Agio Agresywny to co do zasady fundusz o wysokiej alokacji, co w przypadku dużych wahań indeksów wpływa na wysoką zmienność wycen. Uzyskaniu wyniku pomogło nam zaangażowanie w sektor bankowy oraz spółki, których notowania skorelowane są z zachowaniem rynków surowcowych (KGHM) czy walutowych (CCC). Ogólnie cały segment spółek odzieżowych powiązany przez czynsze z euro oraz przez zakup towarów głównie w dolarach bardzo mocno zwyżkował, zapewniając atrakcyjne stopy zwrotu. Na polskim rynku widzimy zanik płynności, która stanowi barometr zainteresowania inwestorów. W takiej sytuacji prognozowanie przyszłych tendencji jest trudne. Wielu inwestorów dostrzega jednak atrakcyjne wyceny spółek w Polsce, czego dowodem są liczne wezwania, które pojawiły się od początku roku. Mimo negatywnych tendencji jest to czytelny sygnał, że przynajmniej w segmencie średnich i małych podmiotów można znaleźć bardzo atrakcyjne cele inwestycyjne.

Ryszard Rusak, dyrektor inwestycyjny ds. akcji, Union Investment TFI

Ubiegły miesiąc był całkiem dobry dla inwestorów na GPW. UniKorona Akcje to nasz flagowy fundusz akcyjny, w którym koncentrujemy się na polskim rynku. Bardzo dobry wynik w lutym to zasługa dobrej selekcji spółek. Dobrze zachowywało się kilka z nich, przeważonych w portfelu. Warto zaznaczyć, że jest to fundusz skategoryzowany jako fundusz akcji polskich, więc zdecydowana większość portfela to spółki notowane na GPW. Jednakże dopuszczalny jest niewielki udział zagranicy. W porównaniu z 2015 rokiem zaszła zasadnicza zmiana w ocenie perspektyw dla naszego rynku. Przede wszystkim w Polsce nie pojawiły się żadne nowe ryzyka natury politycznej, a część zagrożeń dotychczas ciążących nad GPW traci na znaczeniu lub wygasa. Za polskimi akcjami przemawia też relatywnie dobra sytuacja makroekonomiczna kraju, silne fundamenty spółek, przyzwoite (opublikowane dotąd) wyniki finansowe za IV kwartał 2015 roku oraz relatywnie atrakcyjne wyceny.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy