Wartość nominalna jednej obligacji wynosi 100 zł. Ale aby wziąć udział w ofercie, inwestor musi złożyć zapis na co najmniej 100 papierów, co oznacza, że na operację musi wyłożyć nie mniej niż 10 tys. zł. Oprocentowanie obligacji jest zmienne. Ustalane jest na podstawie stawki WIBOR 3M powiększonej o 3,15 pkt proc. Obecnie daje to oprocentowanie na poziomie 4,82 proc. Odsetki mają być wypłacane co trzy miesiące. Termin wykupu wynosi pięć lat od daty przydziału. Obligacje nie są zabezpieczone. Zapisy przyjmuje DM BDM oraz DM PKO BP. Według planu mają one potrwać do 23 marca. Przydział papierów planowany jest na 24 marca. Mają być one notowane na Catalyst.
Windykator z emisji chce pozyskać 65 mln zł. Patrząc na dotychczasowe tego typu operacje, wydaje się, że nie będzie to większym problemem. W listopadzie Kruk sprzedał drobnym inwestorom papiery dłużne o łącznej wartości nominalnej 30 mln zł. W ofercie wzięło udział 982 inwestorów, a redukcja zapisów wyniosła prawie 85 proc.
Pieniądze z obecnej emisji windykator zamierza przeznaczyć na finansowanie podmiotów wchodzących w skład grupy Kruk. Patrząc na aktywność firmy, wydaje się, że wcale nie musi być to ostatnia tego typu emisja. W 2015 r. Kruk kupił pakiety wierzytelności o wartości nominalnej prawie 5 mld zł. Wydał na nie 489 mln zł. Sami przedstawiciele spółki zapewniali ostatnio, że możliwe są kolejne publiczne emisje długu.
– Chcemy, żeby obligacje detaliczne na stałe trafiły do oferty produktów, do których regularny dostęp będzie mieć szerokie grono inwestorów detalicznych. Dlatego chcemy być aktywni w tym zakresie. Inwestorzy indywidualni mogą się zatem spodziewać kolejnych emisji – tłumaczył niedawno na łamach „Parkietu" Tomasz Kałuziak, kierownik zespołu relacji inwestorskich i rozwoju w Kruku.