– Na razie nie chciałbym zdradzać zbyt wielu szczegółów – mówi Dominik Gaworecki i zapowiada, że z nowego miejsca pracy będzie mógł się ujawnić za parę miesięcy. – Mogę tylko powiedzieć, że nie dołączam do projektu mojego brata Kamila – zapewnia. Miesiąc temu Kamil Gaworecki, przez lata zarządzający w TFI PZU, wspólnie z Markiem Tymińskim, największym akcjonariuszem CI Games, poinformowali o zamiarze założenia funduszu absolutnej stopy zwrotu. Stąd spekulacje, że drugi z Gaworeckich mógłby do nich dołączyć. Zarządzający mWealth Management przez ostatnie lata regularnie (co nie znaczy zawsze) osiągał najwyższe stopy zwrotu w publikowanych przez „Parkiet" rankingach wyników strategii asset management.
Na przykład w 2015 r. prowadzona przez niego Strategia Agresywna zarobiła ponad 34 proc., przy średniej w grupie portfeli akcji na poziomie 4 proc. Dominik Gaworecki kilka razy na naszych łamach trafnie przewidział trendy rynkowe – m.in. na początku lutego odbicie na GPW. W ostatniej wypowiedzi udzielonej „Parkietowi" pod koniec kwietnia radził szukać okazji inwestycyjnych w segmencie „misiów", jednocześnie zastrzegając, że coraz trudniej znaleźć te, które naprawdę dadzą zarobić.