Sporo uprzedzeń
Według najnowszego badania postaw Polaków wobec inwestycji, które cyklicznie przeprowadza Deutsche Bank, fundusze inwestycyjne znalazły się w ogonie wskazań najlepszego lokowania pieniędzy. Bank postanowił sprawdzić, co zniechęca nas do funduszy. Mimo że aż 84 proc. z nas deklaruje, że słyszało o FI, to nie przekłada się to na chęć skorzystania z tego rozwiązania. Niespełna 19 proc. ankietowanych wskazało, że posiada jednostki uczestnictwa w TFI, a tylko niecałe 8 proc. ma w planach ich zakup.
Ankieta pokazuje, że nasza wiedza o funduszach jest bardzo płytka. Najbardziej obawiamy się, że wpłacając do nich pieniądze, nie zarobimy. Taką obawę przejawia niemal 40 proc. z nas. Drugim „odstraszaczem" jest niepewna sytuacja na rynkach finansowych (37,3 proc.). Prawie jedna trzecia badanych wskazała obawę przed wysokim ryzykiem utraty zainwestowanych środków.
Co czwarty ankietowany wskazał, że do FI zniechęcają go słabe wyniki TFI w ostatnich miesiącach. Co piąty Polak narzeka na zbyt wysokie opłaty i prowizje. Według aż 18 proc. respondentów problemem są duże pieniądze potrzebne do rozpoczęcia przygody z funduszami.
Na dalszych miejscach znalazły się takie kwestie, jak: zbyt duża liczba dostępnych funduszy, a co za tym idzie problem z właściwym wyborem (12,7 proc.), a także duży stopień skomplikowania tych produktów (11,6 proc.).
Przyciąga zarobek
Eksperci zapytali także, co przyciąga inwestorów do FI. To przede wszystkim możliwość osiągnięcia zysku (36,8 proc.) oraz elastyczność produktu (36,3 proc.). Co trzeci z nas docenia możliwość zakupu z pomocą doradcy oraz dobre historyczne wyniki.