Foltynowicz, podobnie jak Groniewski, wywodzi się ze środowiska bankowego i od lat jest związany z grupą BZ WBK. W przeszłości pełnił m.in. funkcję dyrektora departamentu usług skarbowych w BZ WBK. Od lipca całkowicie objął obowiązki Groniewskiego co oznacza, że będzie stał na czele także obszaru rynków finansowych oraz skarbowego.
Sama zmiana na stanowisku szefa DM BZ WBK jest dla rynku sporą niespodzianką. Groniewski dowodził biurem stosunkowo niedługo, bo zaledwie od 2014 r. Na stanowisku szefa biznesu maklerskiego zastąpił Mariusza Sadłochę. Nie jest tajemnicą, że jego głównym zadaniem było przeprowadzenie procesu wcielenia domu maklerskiego w struktury banku, który ostatecznie zakończył się w październiku 2014 r.
– To przemyślana decyzja – zmiany, jakie zaszły na rynku w ostatnim dziesięcioleciu, wymagają nowego podejścia do klienta. Instytucje muszą się do tego dostosować. Naszym zdaniem obsługa klientów powinna być prowadzona w jednej jednostce. Celem włączenia domu maklerskiego do banku jest właśnie zapewnienie klientowi takiego holistycznego podejścia – klient chce, żeby jego pieniądze były jak najlepiej zarządzane, i od nas otrzyma optymalną usługę – tłumaczył „Parkietowi" motywy zmian tuż przed wcieleniem biura do struktur banku Marcin Groniewski.
Obecnie DM BZ WBK ma nieco ponad 5 proc. udziałów w obrotach akcjami (dane za I półrocze) i jest szóstą siłą wśród brokerów na naszym rynku.
Groniewski nie rozstaje się jednak z grupą BZ WBK. W banku powierzono mu funkcję lidera transformacji modelu biznesowego. Będzie odpowiadał za ocenę i implementację inicjatyw wspierających zmiany w całej organizacji. Chodzi m.in. o uproszczenie działalności grupy, zwiększenie produktywności przez uproszczenie procesów, również tych wewnętrznych, czy też wzmocnienie elementów synergii i efektywności.