Resort pracy tłumaczy się z zamieszania wokół OFE

Rekomendacje nie są projektem ustawy. To dokument obarczony wadą ogólności. Najbardziej konkretnym programem dla II i III filaru jest program Morawieckiego.

Aktualizacja: 06.02.2017 12:58 Publikacja: 29.11.2016 12:51

Resort pracy tłumaczy się z zamieszania wokół OFE

Foto: Bloomberg

Tak wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Marcin Zieleniecki tłumaczy niespójny przekaz rządu dotyczący OFE, który narobił sporo zamieszania przed dwoma tygodniami. W ubiegłym tygodniu resort pracy zarekomendował, by całość środków z OFE przekazać do FRD. Propozycja ta została jednak szybko zdementowana przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego, który zapewnił, że rząd w sprawie otwartych funduszy emerytalnych trzyma się wcześniejszych ustaleń.

- Najbardziej konkretnym programem dla II i III filaru jest program Morawieckiego - powiedział podczas posiedzenia Rady Dialogu Społecznego wiceminister Zieleniecki.

- Jeśli chodzi o kwestie związane z OFE i z III filarem, to zgadzam się z tezą, że ta sytuacja, którą mamy dziś wymaga zastanowienia. Mamy OFE, które są zobowiązane do tego, by zdecydowana większość aktywów była lokowana na giełdzie. Ja na to patrzę z perspektywy mojego resortu, tj. resortu, który jest odpowiedzialny za gwarancje pokrycia wypłat świadczeń emerytalno-rentowych - powiedział.

- Mamy do czynienia z sytuacją, że środki, które mają być przeznaczone do finansowania przyszłych emerytur są obecnie przedmiotem dość ryzykownej gry na giełdzie. Wydaje mi się, że tego typu potrzeba sformułowania pewnych gwarancji dla ubezpieczonych - niezależnie od tego, jaki scenariusz dotyczący funkcjonowania drugiego filaru zostałby zrealizowany - tego typu potrzeba sformułowania gwarancji istnieje - dodał.

W lipcu Ministerstwo Rozwoju przedstawiło wstępną koncepcję likwidacji otwartych funduszy emerytalnych i stworzenia nowego systemu quasi-obowiązkowych pracowniczych planów kapitałowych. Według propozycji za rok resort chce dokonać rozbioru pieniędzy zgromadzonych w funduszach emerytalnych – miałby on nastąpić w proporcji 75 do 25 proc. Trzy czwarte aktywów funduszy trafiłoby na specjalne konta emerytalne obecnych członków OFE, a 25 proc. zasiliłoby Fundusz Rezerwy Demograficznej (FRD). Same fundusze emerytalne zgodnie z rekomendacjami miałyby się stać funduszami inwestycyjnymi polskich akcji. Powszechne towarzystwa emerytalne mają zostać zamienione w TFI i zarządzać sprywatyzowaną częścią OFE.

- W tej chwili, najbardziej sprecyzowanym, konkretnym programem, który zawiera propozycje dotyczące losów II i III filaru jest program pana premiera Morawieckiego. Liczymy, że założenia tego programu znajdą się w dokumencie dot. zmian w systemie emerytalnym - powiedział.

- Proponujemy w dokumencie, aby wprowadzić swego rodzaju sub-konto dwa, aby równowartość znajdujących się dziś na kontach czy na rachunkach w OFE mogła zostać zapisana na tym nowym sub-koncie tak, aby zagwarantować, aby ta kwota - niezależnie gdzie trafi czy do FRD, czy do nowych funduszy inwestycyjnych - była uwzględniona przy ustalaniu przyszłej emerytury - dodał.

Zieleniecki powiedział, że nastąpi zmiana zasad funkcjonowania Funduszu Rezerwy Demograficznej. - To nie jest projekt ustawy, to dokument obarczony wadą ogólności. Jeśli państwo wyciągają wniosek, że ZUS miałby być jedynym, czy jakimś superinwestorem na giełdzie, to jest wniosek na pewno nieuprawniony. FRD jest Funduszem o charakterze kapitałowym - to fundusz, który inwestuje środki i te środki mają pokrycie kapitałowe. Oczywiście, ta propozycja, która znajduje się w projekcie dokumentu - jeszcze raz powtarzam projekcie - to propozycja, która wymagałaby zmiany zasad funkcjonowania FRD i zarządzania środkami, które do FRD trafią - powiedział.

- Oczywista jest rzecz - i nie ma tu nic zaskakującego - że ZUS mógłby powierzyć funkcje zarządzania środkami, które będą przekazane - niezależnie od koncepcji - do FRD. Czy "byłyby", bo ta decyzja nie jest jeszcze podjęta. Modyfikacja zasad zarządzania tymi środkami, które w FRD się znajdą - dodał.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy