Wspólny wskaźnik PMI dla przemysłu i sektora usług strefy euro wzrósł z 59,5 pkt w czerwcu do 60,6 pkt w lipcu, czyli do najwyższego poziomu od 21 lat. Indeks dla sektora usług skoczył z 58,3 pkt do 60,4 pkt i znalazł się najwyżej od 2006 r. Wskaźnik dla przemysłu spadł jednak z 63,4 pkt do 62,6 pkt, najniższego poziomu od czterech miesięcy, do czego przyczyniły się zakłócenia w łańcuchach dostaw. Reakcja rynków na te wstępne dane była umiarkowanie pozytywna. Większość europejskich indeksów giełdowych lekko zyskiwała podczas piątkowej sesji.
Kontynuacja odbicia
– Lepsze od spodziewanych odczyty PMI potwierdzają silne odbicie w III kwartale. Ponowne otwieranie sektora usług zrekompensowało lekki spadek w przemyśle związany z problemami w łańcuchach dostaw. Presja inflacji daje o sobie znać, zmuszając „gołębi" Europejski Bank Centralny, by pozostał ostrożny na swoim sierpniowym posiedzeniu – twierdzi Bert Colijn, ekonomista ING.
Dosyć dobre dane napłynęły z największej gospodarki strefy euro. PMI dla niemieckiego sektora usług wzrósł z 57,5 pkt do rekordowego poziomu 62,2 pkt. Dla przemysłu zwiększył się natomiast z 65,1 pkt do 65,6 pkt. We Francji przemysłowy PMI spadł z 59 pkt do 58,1 pkt, a usługowy z 57,8 pkt do 57 pkt. Indeksy te wciąż mówią jednak o silnej ekspansji w sektorze prywatnym. (Każdy odczyt PMI powyżej 50 pkt mówi o poprawie sytuacji w branży).