Rumunia. Podatek od luksusowych aut i nieruchomości ma łatać budżet

Posiadacze drogich samochodów i domów w Rumunii zapłacą od tego roku nowy podatek w wysokości 0,3 proc. od nadwyżki ponad wyznaczone limity.

Publikacja: 06.03.2024 06:00

Rumunia. Podatek od luksusowych aut i nieruchomości ma łatać budżet

Foto: mat. prasowe

Borykające się z niedoborami dochodów budżetowych władze Rumunii zdecydowały się na zmiany podatkowe, które oznaczać będą podwyżki obciążeń. Przekonują, że nowe podatki podreperują stan finansów publicznych i będą niwelować nierówności społeczne, dotkną bowiem przede wszystkim osób lepiej sytuowanych i sektora prywatnego.

Nowym rozwiązaniem jest podatek od luksusu. Zapłacą go posiadacze drogich nieruchomości i samochodów. Podatek obejmie domy i mieszkania o wartości ponad 2,5 mln lei oraz auta o wartości ponad 375 tys. lei. Jedna leja to około 0,87 zł, wskazane wartości w przeliczeniu na złote to zatem 2,175 mln w przypadku nieruchomości oraz nieco ponad 326 tys. w przypadku samochodów.

Stawka podatku to 0,3 proc. Podatek będzie naliczany od nadwyżki wartości domów i mieszkań oraz aut ponad te limity. Jeśli więc przykładowo dom ma wartość 3 mln lei, to jego właściciel zapłaci 0,3 proc. podatku od 500 tys. lei, czyli 1500. W przypadku samochodu kupionego za 400 tys. lei podatek w wysokości 0,3 proc. od nadwyżki ponad 375 tys. lei, wyniesie 75 lei.

Posiadacze luksusowych aut i nieruchomości muszą przekazać Krajowej Administracji Skarbowej deklaracje w tej sprawie do 30 kwietnia. Podatek należy zapłacić przed końcem roku.

Czytaj więcej

Wzrost gospodarczy powraca do naszego regionu

Rumuńskie media donoszą, że wprowadzenie podatku od luksusu wywołało różnorodne reakcje ekonomistów i ogółu społeczeństwa. Krytycy twierdzą, że nieproporcjonalnie uderza w osoby o średnich i wysokich dochodach. Pojawiły się też głosy, że podatek może zniechęcić do inwestycji i konsumpcji w segmencie luksusowym, potencjalnie kładąc się cieniem na całej gospodarce.

Zwolennicy podatku od luksusu twierdzą z kolei, że jest to niezbędny krok w kierunku wygenerowania dodatkowych dochodów budżetu państwa. Przekonują, że opodatkowanie drogich nieruchomości i samochodów przyczyni się do bardziej sprawiedliwego podziału obciążeń podatkowych i będzie odgrywać znaczącą rolę w niwelowaniu nierówności ekonomicznych.

Krytycy nowego podatku zauważają, że rząd woli sięgnąć głębiej do kieszeni osób o średnich i wysokich dochodach niż ograniczyć rozdęte wydatki publiczne i zamrażać pensje pracowników sektora publicznego.

W tym roku Rumuni pójdą cztery razy do urn wyborczych.

Gospodarka światowa
Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA wzrosła po raz pierwszy od 7 tygodni
Gospodarka światowa
Według wstępnych danych inflacja w Niemczech w lipcu wyniosła 2 proc.
Gospodarka światowa
Ceny importu spadały w Niemczech trzeci miesiąc z rzędu
Gospodarka światowa
Bank Japonii utrzymał stopy procentowe na poziomie 0,5 proc.
Gospodarka światowa
Trump zatopił ceny miedź
Gospodarka światowa
Microsoft warty ponad 4 bln dolarów. Rekord akcji Mety