Rene Hooft Grafland, dyrektor finansowy Heinekena, jednej z największych grup browarniczych, zapowiedział zamknięcie niewydajnych filii i ograniczenie obecności w Rosji. W wywiadzie dla Bloomberga przeko-nywał, że proces ograniczania kosztów nabiera tempa.

Heineken zamierza zmniejszyć terytorialny zasięg dystrybucji mniej eksponowanych marek. Uczyni tak m.in. w Rosji, gdzie tylko najbardziej popularne piwa sprzedawane będą w całym kraju. W mniemaniu analityków cały plan cięcia kosztów wdrażany od początku roku fiskalnego powinien przynieść grupie kilkaset milionów euro oszczędności w ciągu kilku lat.

W ubiegłym tygodniu Holendrzy ogłosili, że zamkną dwa zakłady produkcyjne w Czechach. Wcześniej podobne kroki podjęli na rynkach irlandzkim, francuskim i hiszpańskim. Podobny program wdraża jeden z największych rywali Heinekena – Carlsberg. W I kwartale holenderska grupa sprzedała o 6,3 proc. mniej piwa niż rok wcześniej.

W Polsce Heineken kontroluje Grupę Żywiec, w której portfelu znajdują się marki takie, jak: Żywiec, Warka, Strong, Królewskie i Tatra. W amsterdamskiej siedzibie firmy nie odpowiedziano nam wczoraj na pytanie, czy oszczędności dotkną także polskiego biznesu.