Fannie Mae, znacjonalizowana amerykańska spółka finansująca rynek hipoteczny, poniosła w drugim kwartale 14,8 mld USD straty netto. Zwróciła się więc do Departamentu Skarbu USA o 10,7 mld USD wsparcia. Dotychczas rząd USA przekazał jej 34,2 mld USD pomocy.

– Nie spodziewamy się, że w przewidywalnej przyszłości zaczniemy przynosić zyski. – głosiło oświadczenie spółki. Zapowiedziała ona również, że w wyniku recesji jeszcze bardziej pogorszy się jakość jej aktywów. Wartość gwarantowanych przez Fannie niespłacanych pożyczek zwiększyła się w drugim kwartale do 144,2 mld USD ze 121,4 mld USD w pierwszych trzech miesiącach roku. Zobowiązania Fannie na koniec marca były większe o 10,6 mld USD od jej aktywów. Od grudnia kurs akcji tej spółki jest niższy od 1 USD.

Fannie Mae wraz z podobną (również znacjonalizowaną) spółką Freddie Mac są obwiniane o znaczące przyczynienie się do powstania bańki kredytowej na amerykańskim rynku nieruchomości. Departament Skarbu zastanawia się nad przeprowadzeniem głębokiej restrukturyzacji tych firm, a nawet nad ich likwidacją.