Reklama

Nasz region nadal oczekuje poprawy

Recesja na Węgrzech i w Rumunii się pogłębiła. Pozytywnie zaskoczyły zaś dane ze Słowacji. Czy ożywienie jest bliżej?

Publikacja: 14.08.2009 01:03

Nasz region nadal oczekuje poprawy

Foto: GG Parkiet

W drugim kwartale recesja wyraźnie się pogłębiła na Węgrzech i Rumunii. Spadki PKB wyniosły tam odpowiednio 7,6 proc. i 8,8 proc. W ciągu pierwszych trzech miesięcy roku gospodarki tych państw skurczyły się zaś kolejno o 6,7 proc. oraz 6,2 proc.

[srodtytul]Eksport powoli odżywa[/srodtytul]

Pozytywnie zaskoczyła za to Słowacja. Tempo spadku PKB zaczęło tam zwalniać. O ile w pierwszym kwartale gospodarka naszego południowego sąsiada skurczyła się o 5,6 proc., to w drugim już tylko o 5,3 proc. – Dane te są związane z ożywienie popytu eksportowego, co ilustrują choćby statystyki na temat niemieckiego handlu zagranicznego. Recesja dobiła do dna i sytuacja powinna się już od tej chwili poprawiać – twierdzi Maria Valachyova, ekonomistka z banku Slovenska Sportitelna. Zdaniem analityków to właśnie od wzrostu popytu eksportowego w dużej mierze będzie zależało tempo ożywienia gospodarczego w naszym regionie. Jednakże nawet jeśli eksporterzy odczują wzrost zamówień z Europy Zachodniej szybciej niż prognozowano, część krajów Europy Środkowo-Wschodniej wyjdzie z recesji dopiero w 2011 r.

W tak złej sytuacji są m.in. Węgry. W tym i przyszłym roku rząd Gordona Bajanaia ograniczy wydatki budżetowe łącznie o 6,3 mld USD. Mimo że cięcia mogą jeszcze pogłębić recesję, władze Węgier przeprowadzają je, by utrzymać dostęp do pomocy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Szybciej z kryzysu może więc wyjść Rumunia, której Fundusz pozwolił na zwiększenie deficytu budżetowego z 4,6 proc. PKB do 7,6 proc. PKB. Rumuński rząd przewiduje jednak, że tegoroczny spadek PKB wyniesie 8,5 proc. Jeszcze w 2008 r. gospodarka tego bałkańskiego kraju rozwijała się najszybciej w Unii Europejskiej. Wzrost PKB wyniósł wtedy 7,1 proc. – Ostatnie dane wskazują, że w trzecim kwartale spadek PKB może być dwucyfrowy – wskazuje Nicolaie Alexandru -Chidesciuc, główny analityk banku ING Romania.

[srodtytul]Ostrzeżenie Mirowa[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Przed nadmierną wiarą w szybkie ożywienie w naszym regionie przestrzegł w wywiadzie dla dziennika „Handelsblatt” Thomas Mirow, prezes Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Jego zdaniem ożywienie gospodarcze będzie widoczne najpierw w Azji i Ameryce Północnej. Nasz region zaś powinien się przygotować na dłuższy okres wychodzenia z recesji.

[ramka][b]Ukraina spodziewa się rychłego powrotu na drogę wzrostu[/b]

– Ukraińska gospodarka może przez najbliższe pięć lat rozwijać się o średnio 5 proc. rocznie – stwierdził Bohdan Danylyszyn, minister gospodarki Ukrainy. W tym roku, według prognoz Międzynardowego Funduszu Walutowego, PKB naszego wschodniego sąsiada może zmniejszyć się aż o 14 proc. Zdaniem Danylyszyna, światowe ożywienie szybko doprowadzi do poprawy sytuacji w ukraińskim przemyśle oraz zwiększy inwestycje zagraniczne. Głównym ryzykiem dla wyjścia kraju z kryzysu jest zaś konieczność naprawy systemu bankowego oraz przywrócenia do niego zaufania .[/ramka]

Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Do 2035 r. jedna czwarta mieszkańców Niemiec będzie na emeryturze
Gospodarka światowa
„Najbardziej szalone IPO w historii”. Wycena SpaceX sięgnie bilionów dolarów?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama