330 mld euro pomocy dla Trzeciego Świata?

Parlament Europejski proponuje wstępnie, by Unia przekazywała po 30 mld euro rocznie dla krajów najbiedniejszych w ich walce z ociepleniem klimatu. Dla Polski jest propozycja to nie do przyjęcia.

Publikacja: 20.10.2009 19:53

Wczoraj w Strasburgu przez kilka godzin europosłowie dyskutowali o projekcie rezolucji dotyczącej walki ze zmianami klimatu, którą przygotowała Komisja Środowiska.

W dokumencie zapisano, że Parlament oczekuje, by kraje trzeciego świata otrzymały znaczące dofinansowanie na walkę ze zmianami klimatu. Do 2020 r. powinna to być kwota 330 mld euro.

Polscy europosłowie w czasie dyskusji ostro skrytykowali ten pomysł. Zwłaszcza, że proponowana suma przewyższa nawet wyliczenia Komisji Europejskiej; Bruksela szacuje niezbędne wydatki na ok. 100 mld euro do 2020 r.

- Przyjmując rezolucję podważamy z trudem wynegocjowany pakiet klimatyczny, którego koszty już dziś spadają nierówną częścią na kraje Europy Środkowej Unii - mówił europoseł Konrad Szymański. - Próbujemy narzucić krajom członkowskim zabójcze dla gospodarki normy, jednocześnie nie wymagając niczego konkretnego od krajów najbardziej odpowiedzialnych za emisję dwutlenku węgla na świecie. Jest to niesprawiedliwe i nieskuteczne.

Poseł Bogusław Sonik przyznał, że Parlament próbuje być wyjątkowo ekologiczny. - Ale warto zachować racjonalne stanowisko w sprawie dofinansowania krajów Trzeciego Świata, a przede wszystkim precyzyjnie określić , na co mają być przeznaczone pieniądze - powiedział "Parkietowi".

Jego zdaniem Pakiet klimatyczny i tak jest kosztowny zwłaszcza dla krajów takich jak Polska, których energetyka oparta jest na węglu. - Jeśli nie poprą go inne państwa spoza Europy, to będzie zagrożeniem dla konkurencyjności gospodarek państw UE - dodał poseł Sonik.

Rezolucja zostanie poddana pod głosowanie na sesji Parlamentu w połowie listopada. I nawet jeśli zostanie przyjęta w proponowanym kształcie, to Parlament nie może jednak zmusić Komisji Europejskiej ani państw członkowskich do wypełnienia zapisów tego dokumentu.

Ostateczną decyzję o wsparciu dla państw Trzeciego Świata podejmą szefowie rządów krajów Wspólnoty. Polskie władze krytycznie oceniają ten plan pomocy. Minister Finansów Jacek Rostowski kilkakrotnie o tym mówił. Jego zdaniem "jest nie do zaakceptowania, by biedne kraje europejskie musiały pomagać bogatym krajom europejskim w niesieniu pomocy krajom biednym w pozostałych częściach świata". Zwłaszcza, że wstępnie proponuje się, by to państwa, które najwięcej emitują dwutlenku węgla - a więc i Polska, przeznaczały najwyższe kwoty na wsparcie dla państw Trzeciego Świata. Choć i tak nasz kraj boleśnie odczuje skutki pakietu klimatycznego, gdyż energetyka musi wydać ponad 100 mld zł na inwestycje.

Gospodarka światowa
W kwietniu niemiecka inflacja najniższa od października 2024 r.
Gospodarka światowa
USA podjęły decyzję w sprawie ograniczeń na sprzedaż chipów. Uderzały w Polskę
Gospodarka światowa
Inflacja niższa od prognoz, a wojny handlowe będą dawać jej mniej paliwa
Gospodarka światowa
Amerykańska inflacja znów niższa od prognoz
Gospodarka światowa
USA i Chiny obniżą cła o 115 punktów procentowych
Gospodarka światowa
Sukces w Genewie. USA i Chiny zawarły porozumienie