Obecnie obie instytucje, najważniejsze źródła finansowania na rynku hipotecznym, mogą otrzymać od rządu po 200 miliardów dolarów pomocy. Te limity w razie potrzeby zostaną podwyższone, aby możliwe było pokrycie strat. Z deklarowanych 400 miliardów dolarów łącznego wsparcia rządowego Fannie Mae i Freddie Mac wykorzystały 111 mld USD.

Możliwość zwiększenia pomocy finansowej, zdaniem niektórych specjalistów, świadczy o tym, że administracja Baracka Obamy zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, iż sytuacja na rynku nieruchomości nie poprawia się i nie ma co na to liczyć w bliskiej przyszłości. Listopad był dziewiątym kolejnym miesiącem, w którym liczba wniosków o zajęcie nieruchomości przekroczyła 300 tysięcy. W całym roku ma ich być rekordowo dużo – 3,9 miliona.

Departament Skarbu chciał, aby Fannie Mae i Freddie Mac redukowały portfele kredytowe o 10 proc. rocznie. Teraz będą mogły je nawet zwiększyć.