Unijna instytucja statystyczna skorygowała również dane z listopada. Po korekcie okazało się, że stopa bezrobocia wyniosła wówczas 9,9 proc., a nie 10 proc., jak mówiły wstępne dane. Bezrobocie w całej Unii Europejskiej w grudniu sięgnęło 9,6 proc. (w listopadzie 9,5 proc.). Najwyższe było na Łotwie (22,8 proc.), najniższe w Holandii (4 proc.). W Polsce wzrosło zaś do 8,9 proc. z 8,8 proc. w listopadzie.

Szczególnie dotknięta plagą bezrobocia, obok Łotwy, została Hiszpania. Wyniosło ono w grudniu 19,5 proc. i było najwyższe w strefie euro (drugie pod względem wielkości w Unii). Dane na ten temat ujawnił w piątek również hiszpański rząd. Według jego wyliczeń stopa bezrobocia wyniosła w czwartym kwartale aż 18,8 proc. Wśród osób młodych przekroczyła już 40 proc. Władze w Madrycie spodziewają się, że w tym roku wskaźnik będzie dalej rósł.

Tymczasem inflacja w strefie euro wyniosła w styczniu 1 proc. w skali rocznej i była największa od lutego 2009 r. W grudniu sięgnęła 0,9 proc. Wzrost cen konsumpcyjnych przyspieszył m.in. dlatego, że rosły ceny ropy naftowej.