W środę kurs akcji moskiewskiej firmy spadł o 5,4 proc.
Notowania lecą w dół od czterech sesji, od debiutu zaś cena papierów największego na świecie producenta aluminium obniżyła się o 34 proc. Rusal radzi sobie najgorzej spośród pięciu tegorocznych debiutantów na giełdzie w Hongkongu.
Firma kontrolowana przez rosyjskiego miliardera Olega Deripaskę w ubiegłym miesiącu z pierwotnej oferty akcji pozyskała 2,2 miliarda dolarów. Inwestorzy kupowali te walory po 10,8 dolara Hongkongu, a wczoraj cena tych akcji wynosiła 7,47 HKD.
– Głównym problemem Rusala jest zadłużenie – uważa Kenny Tang, analityk Redford Assets Management. Zwraca uwagę, że aluminiowy potentat nadmiernie uzależniony jest od krótkoterminowego finansowania, a inwestorzy obawiają się o cash flow. Z powodu dużych zobowiązań Rusal nie mógł oferować akcji drobnym inwestorom. Jego walory kupił m.in. miliarder Li Ka-shing oraz nowojorski fundusz Paulson & Co.
W grudniu 2009 r. Rusal porozumiał się z 70 bankami w sprawie największej restrukturyzacji długu w Rosji, a w lutym zmniejszył zadłużenie. Bankom i miliarderowi Michaiłowi Prochorowowi Rusal łącznie zapłacił 2,14 miliarda dolarów. Zagraniczne instytucje dostały 1,46 mld USD, banki rosyjskie 253 miliony dolarów, Prochorow zaś zainkasował 278 mln USD. 4 lutego zobowiązania tej spółki wynosiły 12,9 mld USD.