„To wygodniejsza forma komunikacji, niż blog. Blogi pozwalają komentować, debatować. Twitter natomiast daje możliwość bardziej precyzyjnego wyrażania się, mówienia tylko tego, co najpilniejsze” – tłumaczy agencji RIA-Nowosti prezes FFMS Władimir Miłowidow.
Jak podkreśla, swoje konto na Twitterze posiada również rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew, tamtejsza Federalna Służba Antymonopolowe oraz amerykański odpowiednik FFMW Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Wpisy tej ostatniej śledzi ponad 37 tys. internautów.
„Od początku kryzysu na rynek akcji weszło wielu inwestorów indywidualnych. Spędzają oni dużo czasu w Internecie, handlując akcjami, komunikując się i wymieniając się informacjami. Można powiedzieć, że wiodą życie online. Ten format (mikroblogu – przyp. red) jest dla nich bardziej zrozumiały” – powiedział Miłowodow.
[ramka]
O tym, że warto zaistnieć na Twitterze wiedzą już [link=http://twitter.com/GPW_WSExchange]władze GPW [/link] oraz [link=http://twitter.com/inwestorzy]Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych[/link]