W lipcu według wstępnych danych sięgała ona 10 proc., lecz odczyt ten został skorygowany w górę o 0,1 pkt proc. W całej Unii Europejskiej odsetek bezrobotnych pozostał na niezmienionym od lutego br. poziomie 9,6 proc., choć liczba osób bez pracy zmniejszyła się o 68 tys.Koniunktura na rynku pracy wskazuje na istotne różnice w tempie ożywienia gospodarczego w poszczególnych krajach UE.

Podczas gdy w Niemczech stopa bezrobocia zmniejszyła się w sierpniu do 6,8 proc. z 6,9 proc. miesiąc wcześniej, w Hiszpanii skoczyła z 20,3 do 20,5 proc. Aż 42,4 proc. pracowników w wieku do 25 lat nie może znaleźć tam zatrudnienia. Na przeciwległym biegunie znajduje się Austria, która może się pochwalić stopą bezrobocia na poziomie zaledwie 4,3 proc. Jak oceniła w opublikowanym w piątek raporcie Międzynarodowa Organizacja Pracy (ILO), w dojrzałych gospodarkach poziom zatrudnienia wróci do tego sprzed kryzysu dopiero w 2015 r. W tym celu musi tam powstać 14 mln miejsc pracy. Dotąd oenzetowska agenda szacowała, że nastąpi to w 2013 r.

– Na horyzoncie rynku pracy pojawiły się nowe chmury – tłumaczy ILO. Jak wskazuje, w wielu krajach fiskalne pakiety stymulacyjne zostały zastąpione programami oszczędnościowymi. – To fundamentalna zmiana, której się nie spodziewaliśmy – powiedział agencji AFP Raymond Torres, główny autor raportu. Zaniepokojenie agencji budzi zwłaszcza to, że 40 proc. bezrobotnych nie ma zatrudnienia od ponad roku, co grozi ich trwałym wykluczeniem z rynku pracy.