Dodał, że EBC może podwyższyć stopy procentowe, zanim zakończy wygaszanie niestandardowych programów stymulacji gospodarki (takich jak np. preferencyjne pożyczki dla banków z eurolandu).

Wspomniany przez Webera program wykupu obligacji został uruchomiony przez unijny bank centralny w maju po to, by ustabilizować sytuację na rynku długu państw z peryferiów strefy euro. Weber był od początku przeciwnikiem tych działań. Wskazywał, że będą one nieskuteczne i kłócą się z misją EBC. Jego prognozy częściowo się sprawdziły. Rentowności obligacji takich krajów jak Irlandia i Grecja spadały przez jakiś czas po rozpoczęciu programu. Później jednak zaczęły znowu rosnąć i są już wyżej niż w maju. – Nie ma żadnego dowodu na to, że program miał znaczący wpływ na rentowność obligacji w strefie euro – wskazuje Weber.

Jego słowa mocno kontrastują z postawą prezesa EBC Jean-Claude’a Tricheta, który podaje bardzo mało szczegółów na temat strategii unijnego banku centralnego dotyczącej wycofania się ze stymulowania gospodarki. Weber był dotąd typowany jako najbardziej prawdopobny następca Tricheta, który kończy kadencję w przyszłym roku.

– Komentarze Webera w żaden sposób nie pomagają mu w realizacji jego ambicji dotyczących bycia następnym prezesem EBC – twierdzi Jacques Cailloux, ekonomista z Royal Bank of Scotland.