Miniony kwartał okazał się dla niego nieco lepszy, niż przewidywali analitycy.
Rekordowe okazały się przychody kalifornijskiego koncernu, które po raz pierwszy w historii przekroczyły próg 11 mld USD – wyniosły w III kwartale 11,1 mld USD. Zysk na jedną akcję sięgnął 52 centy, podczas gdy specjaliści szacowali go na 50 centów. W IV kwartale Intel spodziewa się 11,4 mld USD przychodów, czyli również nieco więcej, niż liczono.
Intel sprawił inwestorom zawód pod koniec sierpnia, kiedy poinformował, że z powodu obaw o drugie dno recesji spodziewa się słabszego popytu na komputery w dojrzałych gospodarkach. Wtedy też zrewidował prognozy sprzedaży na III kwartał, które pierwotnie szacował aż na 11,6 mld USD. Obecnie zarząd koncernu jest już jednak nieco bardziej optymistyczny. – Ostatnie cztery tygodnie minionego kwartału były lepsze, niż pierwotnie sądziliśmy – stwierdził prezes Intelu Paul Otellini.
Firma zaznaczyła, że notuje wysoki popyt na sprzęt IT na rynkach wschodzących, szczególnie w Chinach. Zaczęły też w końcu piąć się w górę wydatki korporacji na serwery czy centra danych.
W ostatnim czasie Intel dokonał dwóch znaczących przejęć – za 7,7 mld USD spółki McAfee, produkującej oprogramowanie antywirusowe, i za 1,4 mld USD jednego z oddziałów Infineona. Na razie nie planuje jednak kolejnych zakupów.