Wrzesień był już szóstym z rzędu miesiącem spadku sprzedaży aut i w rezultacie w trzech pierwszych kwartałach br. była ona o 4,3 proc. mniejsza niż przed rokiem i wyniosła nieco ponad 10,251 mln sztuk.
Spadek popytu spowodowany zlikwidowaniem lub ograniczeniem przez rządy programów stymulacyjnych dotknął wszystkie największe europejskie rynki. Najbardziej Hiszpanię, gdzie sprzedano o 27,3 proc. mniej aut niż przed rokiem. W Niemczech sprzedaż spadła o 17,8 proc., we Włoszech o 18,9 proc., a we Francji i Wielkiej Brytanii o niecałe 9 proc.
Największy wzrost odnotowano w Irlandii – o 93,9 proc. i na Łotwie o 79,6 proc., ale też we wrześniu ub. r. sprzedaż samochodów była tam wyjątkowo niska i wyniosła odpowiednio 2233 i 240 sztuk. W Polsce we wrześniu sprzedano 27873 nowych samochodów osobowych, o 12,1 proc. więcej niż przed rokiem.
Jeśli chodzi o czołowych producentów samochodów, to największe spadki sprzedaży w Unii Europejskiej odnotowały Fiat, Toyota i Ford. Fiat sprzedał nieco ponad 85 tys. aut, o 22 proc. mniej niż przed rokiem, Toyota niecałe 55 tys. nowych samochodów, co oznacza spadek sprzedaży o 21,3 proc. w stosunku rocznym, a sprzedaż Forda spadła do nieco ponad 106 tys. aut i była mniejsza o 20,1 proc.
Największym europejskim koncernem pozostał Volkswagen, który sprzedał we wrześniu nieco ponad 254 tys. aut. To wprawdzie o 5 proc. mniej niż przed rokiem, ale udział spółki w tym rynku wzrósł z 19,7 do 20,7 proc.