Jak policzyła ta instytucja, której zadaniem jest monitorowanie wydatków państwa, według stanu na 1 grudnia rząd pożyczył na pokrycie kosztów pomocy dla banków łącznie 124 mld funtów, a od grudnia zeszłego roku kwota ta zwiększyła się o 7 mld funtów.

Jeśli chodzi o udziały w bankach – rząd stał się po kryzysie akcjonariuszem Royal Bank of Scotland oraz Lloyds Banking Group – gdyby je obecnie chciał spieniężyć, poniósłby stratę 12,5 mld funtów.„Ryzyko wystąpienia kolejnych szoków dla rynku finansowego i poniesienia poważnych strat przez podatników nie zniknęło. Skarb prawdopodobnie będzie musiał płacić za pomoc, jakiej udzielił bankom, jeszcze przez nadchodzące lata” – mówi raport NAO.

Łączna kwota państwowego wsparcia będącego do dyspozycji brytyjskich banków spadła przez rok o blisko połowę, z 955 do 512 mld funtów, co jest efektem m.in. wygaśnięcia niektórych programów.