Mobius twierdzi, że inflacja w Chinach zwolni do poziomu mogącego być tolerowanym przez władze. To z kolei uspokoi inwestorów, że rząd oraz Ludowy Bank Chin powstrzymają się od schładzania gospodarki.

W tym roku chiński rynek mocno rozczarował inwestorów. Indeks Shanghai Composite spadł od początku 2010 r. o 16 proc., najmocniej spośród 21 indeksów giełdowych rynków wschodzących uwzględnianych przy liczeniu indeksu MSCI Emerging Markets. Sytuacja na chińskich giełdach była kiepska, m.in.dlatego, że inwestorzy obawiali się nadmiernego schładzania gospodarki przez władze.