Zysk netto spółki wzrósł ponadtrzykrotnie, do 3,37 mld USD, z 1,07 mld USD w takim samym okresie przed rokiem. Przychody ze sprzedaży zwyżkowały o 15 proc., do 36,2 mld USD. Analitycy spodziewali się tego wyniku na poziomie 35,4 mld USD.

Pierwszy kwartał był piątym z rzędu rentownym dla GM, a zysk netto wypracowany w tym okresie jest największy od co najmniej 1990 r. Przy czym prawie 1,5 mld USD z tego?zysku pochodziło z operacji?jednorazowych, między innymi ze sprzedaży udziałów w firmie Delphi Automotive produkującej części i podzespoły.

Sprzedaż samochodów osobowych i lekkich dostawczych w USA General Motors zwiększył w I kw. o 25 proc., do prawie 600 tys. sztuk. Średnia dla tamtejszego rynku wyniosła 20 proc. wzrostu. Produkcja samochodów osobowych w północnoamerykańskich fabrykach spółki wzrosła w I kwartale o 16 proc., do około 284 tys. sztuk, natomiast ciężarówek wyprodukowano tam 502 tys., o 18 proc. więcej niż w takim samym okresie przed rokiem. Niektórzy analitycy ostrzegają, że powtórzenie takiego wyniku w tym segmencie będzie niezwykle trudne, zwłaszcza że zapasy ciężarówek GM u dilerów w Ameryce Północnej przekroczyły na koniec kwietnia poziom 275 tys. sztuk.

Wiele wskazuje na to, że w niecałe dwa lata po ogłoszeniu bankructwa General Motors odbierze Toyocie prymat w globalnej sprzedaży samochodów. Toyota pewnie dopiero w listopadzie odbuduje fabryki zniszczone przez trzęsienie ziemi. Japoński koncern stracił też wielu klientów zwłaszcza w USA w wyniku fali przywołań, która objęła prawie 10 mln aut i postawiła pod znakiem zapytania ich jakość. Eksport japońskich aut jest zaś utrudniony przez umocnienie kursu jena o ponad 25 proc. w ciągu trzech lat.