W ostatniej chwili przed debiutem banki oferujące papiery Yandeksu podniosły cenę emisyjną o 19 proc., do 25 dol. Rosyjska firma sprzedała 52,2 mln akcji po 25 dolarów i zdobyła 1,3 mld dolarów. Wartość debiutu łącznie wyniosła 8 mld dolarów. To 23-krotnie więcej niż wynieść mają jej przyszłoroczne przychody. W przypadku Google'a, który zadebiutował w 2004 roku, wartość giełdowa jest obecnie 13-krotnie wyższa niż prognozowane przychody.
Ostatecznie w dniu debiutu kurs akcji wzrósł o 55 proc., do 38,84 dol., a jego wycena wzrosła do 12,5 mld dol.
W ubiegłym roku zysk firmy wyniósł 134 mln dol. Przychody wyniosły w 2010 r. 440 mln dol.
Sukces rosyjskiej wyszukiwarki jest kolejnym przykładem wzrostów spółek technologicznych podczas debiutów. - Inwestorzy wyczekują na możliwości inwestowania w nowe, szybko rozwijające się firmy - uważa Paul Bard, dyrektor działu analiz Renaissance Capital.
Popyt na technologiczne firmy, takie jak Yandex, czy LinkedIn, rodzi obawy przed powtórką pęknięcia bańki na rynku dotcomów.