Na początku tygodnia za uncję płacono nawet rekordowe 1913 USD, a w ciągu poprzedzającego ten rekord miesiąca cena kruszcu wzrosła aż o ponad 20 proc. Zdaniem wielu analityków zwyżki były zbyt szybkie i należało się spodziewać w krótkim terminie korekty.
– Choć korekta była spodziewana, to trudno było przewidzieć, że będzie ona tej skali – mówi Edel Tully, analityk z banku UBS.
Mocny spadek cen w tym tygodniu był spowodowany nadziejami inwestorów na kolejną rundę ilościowego rozluźniania polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych (QE).
– Rynki akcji szły w ostatnich dniach w górę i jeśli będą iść nadal, korekta na rynku złota potrwa jeszcze trochę – wskazuje Jesper Dannesboe, analityk surowcowy z Societe Generale.
Inną przyczyną poważnej korekty na rynku było zwiększenie o 27 proc. przez amerykańską giełdę CME depozytów potrzebnych do otwarcia pozycji w handlu kontraktami terminowymi na złoto. CME jest największym na świecie rynkiem instrumentów tego typu. Podobną podwyżkę depozytów wprowadziła w tym tygodniu Shanghai Gold Exchange.