Japonia: Sony czwarty kolejny rok zakończy stratą

Sony Corp., niegdysiejszy symbol potęgi japońskiej elektroniki, ostrzegł, że po raz czwarty z rzędu czeka go roczna strata netto zamiast przewidywanego wcześniej zysku.

Aktualizacja: 24.02.2017 04:52 Publikacja: 03.11.2011 01:22

Howard Stringer, szef Sony fot. bloomberg

Howard Stringer, szef Sony fot. bloomberg

Foto: Archiwum

Powódź w Tajlandii przerwała produkcję kamer i aparatów fotograficznych, co dodatkowo zwiększyło straty powstałe w wyniku mocnego jena i wymuszonej konkurencją obniżki cen telewizorów i komputerów w Stanach Zjednoczonych i strefie euro.

Spółka obniżyła prognozę wyniku w bieżącym roku finansowym do 90 mld jenów straty netto (1,2 mld USD) z wcześniej przewidywanych 60 mld jenów zysku. W minionym kwartale zakończonym 30 września strata netto Sony wyniosła 27 mld jenów.

Sony jest już kolejną spółką na wydłużającej się liście japońskich firm, które w III kwartale miały wyniki gorsze od oczekiwanych właśnie z powodu silnego jena, powodzi w Tajlandii oraz słabego popytu w USA i w Europie. Wcześniej znalazły się na tej liście między innymi Honda, Panasonic, Nintendo i Nomura. Sony w wyniku strat spowodowanych powodzią w Tajlandii zmniejszył spodziewane przychody o 25 mld jenów, a prognozowaną sprzedaż telewizorów zredukował o 9 proc., do 20 mln odbiorników, zresztą już po raz drugi w tym roku finansowym.

Aprecjacja jena, którego kurs na początku tego tygodnia był najmocniejszy od zakończenia?drugiej wojny światowej, zmniejsza pozyskane za granicą przychody spółki po ich przeliczeniu na jeny. Sony tylko 30 proc. swojej produkcji sprzedaje w Japonii. W minionym roku finansowym 21 proc. przychodów miał ze strefy euro, 20?proc. z USA i 18 proc. z Azji.

Mocny jen jest jedynie kolejną i wcale nie najważniejszą przyczyną kłopotów Sony. Jego główny dział – produkcja telewizorów – jest nierentowny od siedmiu lat, przede wszystkim w wyniku konkurencji Samsunga. W kwietniu firmę poważnie osłabił atak hakerów na jej sieć Playstation, ale jej główną bolączką jest brak przebojowego produktu na miarę walkmana.

W tej sytuacji szef spółki Howard Stringer zdecydował się za 1,05 mld euro wykupić 50?proc. udziałów Ericssona we?wspólnym przedsięwzięciu?Sony Ericsson Mobile Communications. Ma to pomóc spółce zaspokoić rosnący popyt na smartfony i zintegrować działania tego przedsiębiorstwa z ofertą działów gier i tabletów Sony. We wtorek Sony rozpoczął też gruntowną reorganizację działu telewizyjnego, który jest właśnie dzielony na trzy części – outsourcingu, telewizorów LCD i odbiorników nowej generacji. J.B., Bloomberg, reuters

Gospodarka światowa
Opłaciła się gra pod Elona Muska. 500 proc. zysku w kilka tygodni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Jak Asadowie okradali kraj i kierowali rodzinnym kartelem narkotykowym
Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp