Reklama

Niemców na razie kryzys się nie ima

Niemiecki eksport wzrósł we wrześniu, sprzedaż detaliczna też, a świąteczne wydatki za Łabą mają być większe niż rok temu

Aktualizacja: 24.02.2017 04:35 Publikacja: 09.11.2011 01:57

Niemców na razie kryzys się nie ima

Foto: GG Parkiet

Dość niespodziewanie niemiecki eksport wzrósł we wrześniu drugi miesiąc z rzędu, co pomogło największej europejskiej gospodarce stawić czoło kryzysowi zadłużeniowemu od dwóch lat nękającemu strefę euro.

Nadwyżka handlowa większa o prawie 6 mld euro

Eksport po uwzględnieniu czynników sezonowych wzrósł o 0,9 proc. w porównaniu z sierpniem, kiedy zwyżkował o 3,2 proc. – poinformował Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden. Ekonomiści spodziewali się spadku eksportu o 0,8 proc. Zmniejszył się natomiast import o 0,8 proc. w porównaniu z sierpniem, kiedy spadł o 0,1 proc. W rezultacie niemiecka nadwyżka w handlu zagranicznym wzrosła do 17,4 mld euro z 11,8 mld euro w sierpniu.

– Mieliśmy dobry III kw., ale zanosi się na spowolnienie. Nikogo nie powinno dziwić, że kryzys dopadnie niemieckie spółki, dla których największym rynkiem eksportowym wciąż jest strefa euro – powiedział Andreas Rees, główny ekonomista ds. Niemiec w monachijskim biurze UniCredit. Potwierdza tę opinię wrześniowy spadek zamówień w niemieckich fabrykach i spadek produkcji przemysłowej. Zamówienia ze strefy euro były mniejsze o ponad  12?proc.

Niektóre spółki unikają skutków kryzysu, koncentrując się na pozaeuropejskich rynkach. Siemens, największa europejska firma przemysłowa, od lipca dostał zamówienia na turbiny wiatrowe z Porto Rico, USA i Kanady na łączną kwotę  900?mln USD.

Natomiast spółka Beiersdorf, producent kremu Nivea, odnotowała w III kw. spadek zysku o jedną czwartą, bo o 3 proc. zmniejszyły się przychody ze strefy euro, która jest jej największym rynkiem. Klienci w tym rejonie coraz mniej wydają nawet na podstawowe kosmetyki.

Reklama
Reklama

Czołowe niemieckie instytuty ekonomiczne przewidują, że w przyszłym roku wzrost tamtejszego PKB spadnie do 0,8 proc. z 2,9 proc. prognozowanych na bieżący rok.

Na święta jeszcze będzie bogato, również u nas

Niemieccy konsumenci wydają się nie podzielać tego pesymizmu i w sondażu przeprowadzonym przez Deloitte odpowiedzieli, że na zakupy w okresie Bożego Narodzenia wydadzą średnio 449 euro, o 4,3 proc. więcej niż przed rokiem. Francuzi zwiększą wydatki na świąteczne zakupy tylko o 1,9 proc., ale i tak będzie to średnio 606 euro, natomiast Grecy zamierzają wydać mniej o ponad jedną piątą. Ponad połowa ankietowanych Niemców odpowiedziała, że ich gospodarka jest stabilna lub się rozwija, podczas gdy aż 71 proc. Francuzów uważa, że w ich kraju już jest recesja.

Przeciętna polska rodzina wyda na święta i noworoczne spotkania 463 euro, o 4 proc. więcej niż przed rokiem – wynika z badania Deloitte.

[email protected]

Gospodarka światowa
Czy na Wall Street zaczyna się wielka rotacja?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama