Wynosi ona teraz 1,75 proc., w porównaniu z 2,25 proc. do tej pory. To pierwsza jej obniżka od czerwca 2009 r. Norges Bank zdecydował się na nią wbrew oczekiwaniom rynku. Tylko dwóch z 17 ankietowanych przez Bloomberga ekonomistów spodziewało się takiego cięcia. Dziesięciu liczyło na obniżkę o 0,25 pkt proc., a reszta nie oczekiwała zmian. – Zawirowania na rynkach finansowych się nasiliły i oczekiwania co do zewnętrznego wzrostu gospodarczego są wyraźnie niższe, szczególnie w strefie euro. Uważamy, że aby się ochronić przed konsekwencjami gospodarczymi i nawet niższą inflacją, redukcja głównej stopy jest obecnie uzasadniona – stwierdził Jan F. Qvistad, wiceprezes Norges Banku.
1,75 procent wynosi po obniżce główna stopa Norges Banku. Zapowiadał on, że będzie się starał dostosować ją do stóp w eurolandzie
Norweskie władze monetarne poszły w ślady Europejskiego Banku Centralnego, który od listopada, w reakcji na kryzys zadłużeniowy, obniżył już stopy dwukrotnie, łącznie o 0,5 pkt proc., do 1 proc. Norges Bank sygnalizował, że nie chce, aby stopy w Norwegii były wyraźnie wyższe od tych w strefie euro, gdyż groziłoby to umacnianiem korony, która od początku zeszłego roku zyskała do euro ok. 7 proc.