Obecnie wskaźnik cena/zysk kształtuje się na poziomie 24,5 i jest najwyższy spośród 60 największych rynków giełdowych.

– Jeśli chodzi o zyski japońskich firm, najgorsze minęło – ocenia Masafuni Oshiden, zarządzający ING Mutual Funds Management (Japan) mającej ponad 18 mld USD aktywów. Podkreśla, że rosnące wydatki konsumentów i wyniki firm świadczą o tym, że ostrożność spowodowana przez trzęsienie ziemi i tsunami należy do przeszłości.

Byczo nastawieni inwestorzy twierdzą, że wyceny akcji świadczą o przekonaniu graczy, iż ożywienie gospodarcze pomoże japońskim akcjom zniwelować dystans do MSCI All-Country World Index, który od 2009 roku zwiększył swoją wartość prawie trzykrotnie. Z kolei niedźwiedzie wskazują na duże straty roczne poniesione przez Sony i Sharpa, trzy (na cztery) kwartały spadku produktu krajowego brutto i zbyt szybką zwyżkę indeksu Nikkei 225.

Jednak, jeśli sprawdzą się przewidywania analityków, w tym roku różnica między tempem wzrostu zysków japońskich spółek a zwyżką wyników firm w skali globalnej (10?proc.) będzie najwyższa w historii.