Wzrost gospodarczy w krajach rozwijających się ma wynieść w tym roku 5,3 proc., to znacznie słabszy wynik niż w zeszłym roku. - Przyczyną są poważne europejskie problemy. I kraje rozwijające się powinny się przygotować na okres słabego wzrostu gospodarczego w Europie - wyjaśnia Hans Timmer z Banku Światowego.

Rozwój gospodarczy krajów rozwijających się w dużym stopniu zależy od dobrobytu w Europie, bo Europa importuje wiele towarów z tych państw.

Według prognoz Banku Światowego w tym roku globalna gospodarka będzie rozwijać się w tempie dwóch i pół procent, w przyszłym roku tempo wzrostu będzie wyższe i wyniesie trzy procent. Gospodarka strefy euro skurczy się w tym roku o 0,3 procent, w przyszłym roku wzrośnie o 0,7 procenty - szacuje Bank Światowy.