– Istotne pytanie w tych wyborach brzmi: opowiecie się za euro czy drachmą? Jeśli wrócimy do drachmy, cofniemy się o 50 lat – mówił natomiast w piątek wieczorem na ostatnim przedwyborczym wiecu tej partii w Atenach.
ND, jeden z dwóch faworytów niedzielnych wyborów, uważana jest w Europie za jedyną partię, która może uratować Grecję przed wyjściem ze strefy euro. Według ostatnich nieoficjalnych sondaży (w Grecji na dwa tygodnie przed wyborami rozpoczyna się sondażowa cisza wyborcza) tylko Nowa Demokracja i Koalicja Radykalnej Lewicy (SYRIZA) miały szansę na zdobycie pierwszego miejsca, w obu wypadkach z wynikiem około 30 proc.
240 mld euro na taką pomoc finansową może do 2014 roku liczyć Grecja, jeżeli będzie kontynuować program oszczędności
ND chce tylko niewielkich zmian w porozumieniu z trojką (KE, EBC i MFW) o programie oszczędności (w zamian za pomoc finansową (około 240 mld euro do 2014 roku), które wydają się akceptowalne dla UE, podczas gdy SYRIZA planuje gruntowną renegocjację tego memorandum, a nawet zastąpienie go Narodowym Planem Odbudowy i Rozwoju.
Deutsche Bank uważa, że jest mało prawdopodobne, by niedzielne wybory w Grecji doprowadziły zadłużony po uszy kraj do wyjścia ze strefy euro – powiedział dyrektor finansowy banku Stefan Krause.