W marcu prezes Brian T. Moynihan obiecał, że  wyniki wyraźnie będą się poprawiać i słowa dotrzymuje.  Zamierza zredukować zatrudnienie o 30 tys. etatów, a dzisiaj ogłosił plan dalszych cięć kosztów w pionie inwestycyjnym, handlowym i zarządzania aktywami.  – Liczymy na to, że głównym motorem zysku będą oszczędności po stronie kosztów – powiedział Marty Mosby, analityk w Guggenheim Securities, podkreślając, że Bank of America zmniejsza swój bilans i zwiększa współczynniki kapitałowe, co może  umożliwić wypłatę skromnej dywidendy.

- Brian wyprostowując rzeczy z przeszłości robi dokładnie to co i ja bym czynił – powiedział Warren Buffett, którego firma Berkshire Hathaway zainwestowała w akcje Bank of America 5 miliardów dolarów.  Podoba mu się to, że Moynihan wraca do fundamentów bankowości.

W tym roku akcje tego finansowego kolosa podrożały o 42 proc. i pod tym względem jest on najlepszą firmą w indeksie Dow Jones Industrial Average. Jednak od czasu kiedy Moynihan został szefem Bank of America w 2010 roku notowania wciąż są pod kreską o prawie 50 proc.