Zysk netto Allianza wzrósł w drugim kwartale o 23 proc., do 1,23 mld euro, podczas gdy średnia prognoz analityków oscylowała wokół poziomu 1,15 mld euro. Zysk netto paryskiej Axa spadł w pierwszym półroczu mniej niż o prognozowane 36 proc., a był słabszy niż przed rokiem tylko dlatego, że spółka nie powtórzyła jednorazowych przychodów ze sprzedaży aktywów.

Allianz potwierdził zamiar wypracowania w tym roku zysku operacyjnego na poziomie 7,7–8,7 mld euro. Cel ten staje się coraz bardziej realny, gdyż ubezpieczycielom nie grożą rekordowe odszkodowania wypłacane w ub.r. po trzęsieniu ziemi i powodzi w Japonii i Tajlandii.

Towarzystwa ubezpieczeniowe na razie o wiele lepiej sobie radzą z kryzysem zadłużeniowym w strefie euro niż banki, a skutki rekordowo niskich stóp procentowych starają się niwelować poprzez podnoszenie stawek przy sprzedaży polis ubezpieczenia na życie.

Allianz bardziej niż dwukrotnie, do 506 mln euro, zwiększył zysk netto w dziale ubezpieczeń na życie i zdrowie. Axa w pierwszym półroczu w tym sektorze, najważniejszym w tej spółce, zwiększyła zysk o 7 proc., do 1,41 mld euro. Dyrektor finansowy firmy Gerald Harlin podkreślił, że od kilku lat jej strategia polega na rozwijaniu tych segmentów działalności, które nie są wrażliwe na zawirowania na rynkach finansowych, a więc ubezpieczeń na życie, zdrowotnych i wypadkowych.