Chiny: już 5 banków prognozuje 7,5-proc. wzrost, najwolniejszy od 22 lat

Inwestorów operujących na giełdach azjatyckich do zakupu akcji zachęcił premier Chin Wen Jiabao, który oświadczył, że władze Państwa Środka mają możliwość dalszego wspierania wzrostu gospodarki poprzez instrumenty fiskalne i monetarne

- Zarówno jeśli chodzi o instrumenty fiskalne jak i pieniężne wciąż dysponujemy dużą siłą – oświadczył szef chińskiego rządu podczas  forum ekonomicznego w Tanjin. Fundusz fiskalnej stabilizacji ma do dyspozycji 16 miliardów dolarów.

- Rząd ma fiskalny i monetarny oręż by ożywić wzrost, ale wydaje się, że nie ma dużego apetytu na zastosowanie pakietu stymulacyjnego  o dużej skali – twierdzi Wang Qinwei, londyński ekonomista Capital Economics.

Amerykański bank inwestycyjny Morgan Stanley dołączył do grona instytucji finansowych prognozujących, że w tym roku PKB drugiej gospodarki świata powiększy się o 7,5 proc., czyli zgodnie z planami rządu.  Jeśli rzeczywiście takie okaże się tempo wzrostu będzie to najsłabszy rezultat od 22 lat. Takie same jak Morgan Stanley prognozy przedstawiły takie instytucje jak UBS, ING, Barclays i Royal Bank of Scotland.